Niektóre linie lotnicze robią to za wszelką cenę,dlatego bilety nie drożeją. To zjawisko jest szczególnie widoczne w Europie,gdzie będzie jeszcze taniej
Taka polityka jednak wyraźnie odbija się na kondycji finansowej przewoźników lotniczych-powiedział w Pekinie podczas walnego zgromadzenia Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Powietrznych( IATA) główny ekonomista,Brian Pearce. Do tego jeszcze dochodzą bardzo wysokie ceny paliw,które nadal po obecnej obniżce notowań ropy naftowej stanowią ok 33 proc. wszystkich kosztów linii. Średnia na ten rok wg IATA, to 110 dol, o 5 dol. mniej, niż było zawarte w grudniowej prognozie. Te ceny jeszcze mogą się zmienić. Widać to dokładnie po reakcji rynków surowcowych na ogłoszenie przyznania pomocy dla Hiszpanii - baryłka ropy Brent natychmiast podrożała w poniedziałek w Azji o prawie 3 dolary w porównaniu z zamknięciem z ostatniego piątku i kosztowała ponad 101 dol. —Nie możemy także liczyć, że nie dojdzie do kolejnych napięć oraz przerw w dostawach ropy z Bliskiego Wschodu, więc ryzyko wzrostu cen cały czas istnieje - mówił Pearce.
Ekonomista IATA nie wykluczył także kolejnych bankructw w tym roku w Europie, po tym jak dotychczas zostało uziemionych 7 przewoźników, wśród nich hiszpański Spanair i węgierski Malev. IATA zakłada,że w tym roku europejskie linie odnotują łącznie stratę w wysokości 1,1 mld dol. —Sytuacja gospodarcza Europy będzie się nadal pogarszać, zakładamy wyjście Grecji ze strefy euro. Szczególnie rudna będzie druga połowa tego roku , a kłopoty będą wybiegać daleko poza obecny problem zadłużenia . Dlatego coraz więcej linii w Europie będzie miało problemy z gotówką- mówił Pearce. W tej sytuacji - jego zdaniem- jest niepojęte jak to jest możliwe, by Unia Europejska drastycznie utrudniała inwestorom spoza Wspólnoty inwestowania w unijnych przewoźników. Tak było w przypadku nieudanej próby przejęcia przez Turkish Airlines Polskich Linii Lotniczych Lot.
Na ten rok IATA zakłada dla globalnego rynku lotniczego zysk netto w wysokości 3 mld dolarów, w porównaniu z 7,9 mld dol. w 2011. najwięcej zarobią przewoźnicy azjatyccy i amerykańscy, odpowiednio 2 i 1,4 mld dol. Oprócz Europy (-1,1 mld dol.) straty (minimalne) będzie miała również Afryka z wynikiem minus 100 mln dol. Do zysków ( 400 mln dol.) natomiast wróciły linie bliskowschodnie.
Jednocześnie rośnie wypełnienie samolotów, które dla rynku światowego wynosi 79 proc o 0,7 pkt proc. więcej, niż w 2011. Tak dobrego wyniku nie było od ponad 10 lat. Na tym poziomie jest również wypełnienie samolotów Lotu.