Rosja próbuje chronić swoich producentów przed drzwiami otwartymi na rynek krajowy przez wstąpienie do WTO. Jak dowiedziała się gazeta Wiedomosti rząd przygotował rozporządzenie, w którym znacznie utrudni życie zagranicznym koncernom farmaceutycznym.
Z nowych przepisów wyłączeni są tylko producenci leków z bratniej Białorusi. Takie działania wymusił dekret Władimira Putina, w którym nałożył on obowiązek, by do 2018 r. Rosja zabezpieczała swoją produkcją 90 proc. „strategicznych i ważnych życiowo preparatów farmaceutycznych".
Do 1 stycznia 2014 r jako krajowe uważa się lekarstwa pakowane i oznaczane na terenie Rosji. Od tej daty - tylko całkowicie produkowane w Rosji (z uwzględnieniem składników z importu).
W końcu grudnia ministerstwo handlu przygotowało też listę 20 kategorii towarów, gdzie rosyjscy producenci mają priorytet w ogłaszanych przetargach na dostawy na potrzeby administracji państwowej.
Są wśród nich produkty żywnościowe: nabiał, słodycze, pieczywo, sery czy napoje. Ale także samochody kupowane jako służbowe muszą pochodzić z fabryk na terenie Rosji.