- Minister Budzanowski wie, że jego los w rządzie zależy od skuteczności jego działań i to w krótkim terminie w odniesieniu do LOT. To jest jakby test na sensowność poprzednich decyzji ministra, także tej decyzji o udzieleniu pożyczki LOT - powiedział Tusk.
MSP w grudniu udzieliło 400 mln zł pożyczki PLL LOT. Za tę pomoc dla LOT-u Polskę skrytykowała KE, która wskazała, że udzielając wsparcie Polska nie dopełniła obowiązków wynikających z prawa UE. Unijne prawo zakazuje krajowi członkowskiemu wypłacania zgłoszonej wcześniej pomocy publicznej, zanim nie zatwierdzi jej Komisja.
- Wypłacając w grudniu pomoc dla LOT-u Polska nie dopełniła obowiązków wynikających z prawa UE; KE bada sprawę, ale nie jest związana terminem rozpatrzenia wniosku o zatwierdzenie pomocy - informował rzecznik KE.
Krytyka ze strony KE, w ocenie polskiego premiera, nie oznacza "kłopotów". Donald Tusk stwierdził, że większym wyzwaniem jest zdolność zarządu tej spółki do zdecydowanego działania.
- Sygnał, który otrzymałem (...) od ministra Budzanowskiego świadczy raczej o tym, że Komisja dobrze rozumie, w jakich okolicznościach w tej chwili pracujemy z LOT-em - mówił Tusk. - Dużo większym wyzwaniem jest zdolność zarządu tej spółki do bardzo zdecydowanego działania, zdolności do wejścia w konflikt, po to żeby rozwiązać te nabrzmiałe przez lata problemy – zauważył premier.