W stolicy kojarzonej zwykle z drogimi hotelami ceny pokoi zaczynają się już od 48 złotych. Tymczasem w Opolu najniższa stawka to 160 zł. Raport pokazujący cenowe widełki w polskich miastach przygotowało Internetowe Centrum Podróży eSKY.pl.
Zdaniem ekspertów, w miastach, w których konkurencja jest większa, jak w Warszawie czy Krakowie, zwiększa się również rozpiętość cenowa. Hotele bardziej się specjalizują, dostosowują swoją ofertę do konkretnych grup odbiorców. - Inaczej jest w przypadku miast, gdzie konkurencja nie jest tak duża. Więcej niż hoteli jest tam innych miejsc noclegowych jak kwatery czy pensjonaty - mówi Piotr Woś z serwisu eSKY.pl.
Dokonana analiza cen we wszystkich miastach wojewódzkich okazała się mocno zaskakująca. Miasta, w których minimalne ceny noclegu w hotelu są najwyższe to kolejno: Opole – 160 zł, Gorzów Wielkopolski – 142 zł, Białystok – 135 zł, Zielona Góra – 105 zł, Olsztyn – 100 zł. A jak wyglądają tam ceny najwyższe? Pewnie nie tak, jak można by się tego spodziewać patrząc na najniższe. Górny pułap nie jest bowiem wcale taki wysoki i wynosi: w Opolu – 223 zł, Gorzowie Wielkopolskim – 225 zł, Białystok – 281 zł, Zielonej Górze – 275 zł, Olsztynie – 229 zł.
Jak widać, różnica w miedzy najtańszym a najdroższym noclegiem w danym mieście najbardziej ekstremalnym przypadku wynosi 150 zł. To zaś oznacza, że obiekty hotelowe w każdym z tych miast oferują swoim gościom podobny standard. - Gdy patrzymy na średnie koszty dokonanych rezerwacji, to możemy stwierdzić, że zatrzymując się w tych miastach, goście hotelowi preferują raczej te niższe ceny i standard trzech gwiazdek z reguły ich zadowala - dodaje Woś.
Średnie ceny za rezerwację w tych miastach wynoszą: Opole – 180 zł, Gorzów Wielkopolski – 166 zł, Białystok – 178 zł, Zielona Góra – 220 zł, Olsztyn – 150 zł.