Przegląd strategii Deutsche Telekom ma uprościć strukturę wschodnioeuropejskich działów grupy i może zaowocować sprzedażą niektórych aktywów, takich jak 61-proc. udział w T-Mobile Czech – twierdzą ludzie zbliżeni do spółki.
Analiza sytuacji dokonuje się w momencie, w którym konkurencja na rynku się zaostrza. Z doniesień mediów wynika, że czeski organ nadzoru naciska na dopuszczenie do gry czwartego konkurenta i zarezerwował już nawet dla niego częstotliwość na aukcji LTE, która odbędzie się pod koniec roku.
Zarząd i rada nadzorcza Deutsche Telekom spotkają się w tym tygodniu w Polsce, by przedyskutować strategię, twierdzi jedno z naszych źródeł. Kluczowym pytaniem jest, czy DT powinien wycofać się z rynków wschodnioeuropejskich, na których jest obecny jedynie w segmencie telefonii komórkowej, czy też dokupić spółki z sektora telefonii stacjonarnej i szerokopasmowego Internetu, by wzmocnić swoją pozycję – mówią wspomniane osoby. Rzecznik Deutsche Telekom odmówił komentarza. Uzupełnienie telefonii komórkowej o część stacjonarną lub operatorów kablowych poza rodzimymi rynkami od pewnego czasu chodzi po głowie menedżerom europejskich telekomów – twierdzą bankierzy. Na początku tego roku Vodafone Group zaoferował około 10 mld dol. za przejęcie największego operatora kablowego w Niemczech, Kabel Deutschland Holding, co pozwoliłoby mu zaoferować szerszy pakiet usług telekomunikacyjnych i wykorzystać sieć operatora kablowego do obsługi coraz większego przesyłu danych.
DT ma podobny pomysł. Rozważa kupno operatora stacjonarnego, by wzmocnić swoją pozycję w regionie, twierdzą ludzie znający sprawę. Wśród firm, z którymi DT miałby prowadzić rozmowy, wymieniają GTS Central Europe i Netię. Jedna z tych osób powiedziała, że zainteresowanie DT GTS Europe, o którym jako pierwszy poinformował „The Wall Street Journal", ostatnio osłabło, co może oznaczać powrót do negocjacji z Netią.
Inwestorzy finansowi, Third Avenue Management i Sisu Capital Ltd. zatrudnili bank inwestycyjny Morgan Stanley, by wysondował potencjalne zainteresowanie kupnem Netii, podało inne źródło. Oba fundusze mają łącznie 25 procent udziałów w tej spółce.