Herbata: sprzedaż w Polsce już nie rośnie

Kolejne lata nie przyniosą boomu na krajowym rynku herbat. Szanse na rozwój daje eksport.

Publikacja: 10.09.2013 08:44

Herbata: sprzedaż w Polsce już nie rośnie

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Ten rok nie będzie udany dla producentów i dystrybutorów herbaty. Szanse na to, że jej sprzedaż urośnie, są niewielkie. Od lipca 2012 r. do lipca 2013 r. Polacy wydali na herbaty niemal 1,24 mld zł, o 0,4 proc. mniej niż rok wcześniej, wynika z danych firmy badawczej Nielsen.

– Sprzedaż herbaty maleje w Polsce od trzech lat – mówi „Rz" Sylwia Mokrysz, członek zarządu Mokate, czołowego producenta herbat w Polsce, m.in. właściciela marek Loyd i Minutka. – Może to oznaczać, że zmieniają się preferencje Polaków. Na popularności zyskuje chociażby kawa, którą kupujemy coraz częściej w kawiarniach czy też z urządzeń vendingowych, zwanych potocznie automatami – dodaje.

Dyskonty zyskują

Kawa to niejedyny rywal herbaty. Gaweł Adamek, konsultant w Roland Berger Strategy Consultants, zwraca uwagę, że na popularności zyskiwały ostatnio także np. nektary czy wody smakowe. – Na rynku herbat brakuje natomiast istotnych innowacji, z wyjątkiem herbat funkcjonalnych czy owocowych – wyjaśnia Gaweł Adamek.

Zdaniem Sylwii Mokrysz sprzedaż herbaty może w tym roku nieznacznie zmaleć. Gorszych wyników spodziewa się także firma badawcza Euromonitor International. Według niej popyt na herbaty skurczy się w tym roku o 1 proc., a wydatki pójdą w dół o 0,4 proc. Niewielkiego pogłębienia spadków sprzedaży Euromonitor oczekuje u nas także w kolejnych latach.

Możliwości rozwojowe polskiego rynku herbaty wyczerpują się również dlatego, że jej spożycie jest w naszym kraju jednym z największych w regionie. Więcej herbat od przeciętnego Polaka w Europie Środkowo-Wschodniej kupuje tylko statystyczny Rosjanin, szacuje Euromonitor. Za nami są Ukraińscy, Litwini, Macedończycy, a także Czesi i Niemcy.

– Picie herbaty jest mocno zakorzenione w polskiej tradycji, mamy prawie najwyższe spożycie per capita w Europie – mówi Gaweł Adamek. – Producentom trudno zatem budować konsumpcję poprzez popularyzowanie nowych okazji do picia herbaty.

Oprócz wielkości sprzedaży spada także średnia cena herbaty w naszym kraju.

– Główną tego przyczyną jest popularyzacja dyskontów, które mają coraz większy udział w sprzedaży herbaty – wyjaśnia Gaweł Adamek.

Według GfK Polonia wynosi on o ok. 35 proc. w ujęciu ilościowym. Tomasz Witomski, prezes firmy Gourmet Foods, dystrybutora herbat Dilmah w Polsce, przyznaje, że wprawdzie nadal rośnie popyt na herbaty z wyższej półki, ale presja na ceny sprawia także, że na popularności zyskują tanie produkty.

Od Czech po Japonię

Stagnacja nie musi skutkować wojną cenową. Powód?

– Unilever, właściciel marek Saga i Lipton, mając dominujące udziały w rynku ma realną możliwość kształtowania poziomu cen. Ale nie należy się spodziewać, aby dopuścił do wojny cenowej, bo oznaczałoby to dla niego istotny spadek rentowności. Będzie raczej walczył o udziały, rozwijając marki i inwestując w reklamę – uważa Adamek. – Pozostali znaczący gracze, jak Tata, właściciel Tetley czy Posti, mogą mieć pokusę walczenia o pozycję na rynku niższymi cenami, jednak może to być nieskuteczne ze względu na relatywnie niską wrażliwość cenową konsumentów w przypadku herbat i duże znaczenie, jakie mają dla nich marki – dodaje.

Na tle coraz bardziej nasyconego rynku pozytywnie rysują się perspektyw dla eksportu herbaty. W 2012 r. zwiększył się on o 31 proc, do 134,7 mln euro – podaje Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych (Fammu/FAPA). Natomiast w pierwszej połowie 2013 r. wyniósł 73,6 mln euro, wobec 64,8 mln euro rok wcześniej, szacuje resort rolnictwa.

Od stycznia do czerwca tego roku eksport herbat Mokate był o 50 proc. wyższy niż przed rokiem. – Spodziewamy się utrzymania podobnej dynamiki do końca roku 2013 roku – mówi Sylwia Mokrysz.

Mokate eksportuje herbaty, większości swoich marek, do ponad 70 krajów świata. Od dawna ma mocą pozycję w Słowenii, Czechach czy na Słowacji. – W 2012 roku zdobyliśmy status wicelidera pośród 20 firm obecnych na rynkach herbaty Litwy i Łotwy. Sprzedajemy także coraz więcej w Rosji, Uzbekistanie czy Kazachstanie, docieramy również z naszymi herbatami do Japonii, Tajlandii, Islandii czy Urugwaju – mówi Mokrysz.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki b.drewnowska@rp.pl

Ten rok nie będzie udany dla producentów i dystrybutorów herbaty. Szanse na to, że jej sprzedaż urośnie, są niewielkie. Od lipca 2012 r. do lipca 2013 r. Polacy wydali na herbaty niemal 1,24 mld zł, o 0,4 proc. mniej niż rok wcześniej, wynika z danych firmy badawczej Nielsen.

– Sprzedaż herbaty maleje w Polsce od trzech lat – mówi „Rz" Sylwia Mokrysz, członek zarządu Mokate, czołowego producenta herbat w Polsce, m.in. właściciela marek Loyd i Minutka. – Może to oznaczać, że zmieniają się preferencje Polaków. Na popularności zyskuje chociażby kawa, którą kupujemy coraz częściej w kawiarniach czy też z urządzeń vendingowych, zwanych potocznie automatami – dodaje.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca