Awantura o komórkowy monopol

T-Mobile i Orange Polska odpierają argumenty właściciela sieci Plus postawione im na łamach „Rz".

Publikacja: 16.09.2013 00:12

Coraz bardziej widoczny staje się konflikt między grupą operatorów telekomunikacyjnych Zygmunta Solorza-Żaka (Polkomtel i Midas), a z drugiej Grupy TP (Orange Polska) i T-Mobile Polska. Te dwie ostatnie firmy poinformowały niedawno o rozszerzeniu współpracy o współdzielenie częstotliwości, dzięki czemu Orange – na początek – uzyskał możliwość świadczenia usługi w technologii LTE.

Zygmunt Solorz-Żak, który jako pierwszy wprowadził mobilny Internet LTE w Polsce, w wywiadzie, który opublikowaliśmy w piątek, zarzucił Orange i T-Mobile, że dążą do zbudowania monopolu.

Argumentował, że współpraca dwóch grup zapoczątkowana utworzeniem joint venture NetWorks!, pozwala im na uzyskanie oszczędności, na które jego firmy nie mogą liczyć, nawet współpracując na podobnych zasadach z P4, operatorem sieci Play.

– Przy aprobacie UOKiK rujnują konkurencję. Chcą wypchnąć z rynku nas i Playa – mówił Solorz-Żak.

Jak można się było spodziewać, zarówno Orange, jak i T-Mobile ostro zaprotestowały. Orange zapewnił na korporacyjnym blogu, że  jest wręcz odwrotnie i oskarżane o działania monopolistyczne firmy z monopolem walczą. T-Mobile Polska zaś ocenił, że Polkomtel dąży do zachowania uprzywilejowanej pozycji w segmencie LTE.

Orange i T-Mobile dowodziły w swoich stanowiskach, że choć razem mają sporo pasma, to jednak mają również razem dużo więcej klientów niż posiadająca podobną (zdaniem Orange większą) ilość częstotliwości grupa Solorza-Żaka. „Tak więc w przypadku wspólnie wykorzystywanych częstotliwości T-Mobile i Orange mają do obsłużenia ponad 2 mln klientów na 1 MHz pasma częstotliwości, czyli około 3,6 razy więcej" – podał T-Mobile (nie uwzględnił klientów LTE Cyfrowego Polsatu).

Polemika dotyczyła również możliwości dołączenia grupy Solorza-Żaka do NetWorks!. Miliarder ocenił, że Orange i T-Mobile tylko przeciągałyby negocjacje.

Spór telekomów wiąże się ze zbliżającą się aukcją pasma 800 MHz (także dla LTE). Solorz-Żak chciałby być traktowany w niej na równi z Orange i T-Mobile, a zgodnie z projektem regulatora może liczyć na mniej pasma niż konkurenci nie traktowani jako grupa.

Zajadłość tych ostatnich wzmaga fakt, że Sferia, której biznesmen jest mniejszościowym udziałowcem, uzyskała od polskiego rządu blok pasma wystawianego na aukcję w ramach ugody. Orange, T-Mobile i Play przypuszczają, że Sferia udostępni pasmo miliarderowi i ten znowu będzie o krok przed nimi. T-Mobile i Play rozważają pozwy przeciwko Polsce i pierwsze pisma miały trafić już do Brukseli.Lecz Solorz-Żak, który 9 lat walczył z międzynarodowym koncernami o sieć Era (dziś T-Mobile), jest zaprawiony w podobnych bojach.

Coraz bardziej widoczny staje się konflikt między grupą operatorów telekomunikacyjnych Zygmunta Solorza-Żaka (Polkomtel i Midas), a z drugiej Grupy TP (Orange Polska) i T-Mobile Polska. Te dwie ostatnie firmy poinformowały niedawno o rozszerzeniu współpracy o współdzielenie częstotliwości, dzięki czemu Orange – na początek – uzyskał możliwość świadczenia usługi w technologii LTE.

Zygmunt Solorz-Żak, który jako pierwszy wprowadził mobilny Internet LTE w Polsce, w wywiadzie, który opublikowaliśmy w piątek, zarzucił Orange i T-Mobile, że dążą do zbudowania monopolu.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni