Zapowiada się kolejny rekordowy rok pod względem liczby przeniesionych numerów telefonicznych. W styczniu od operatora do operatora przenieśliśmy ich 144,3 tys. Jeśli więc przyjąć, że – jak wskazują operatorzy – sezonowość tu nie występuje i można mówić o trwałym trendzie wzrostowym, to w całym 2014 roku w Polsce przeniesionych może zostać ponad 1,7 mln numerów komórkowych. Dla porównania, w 2013 roku stało się to z 1,53 mln numerów.
W styczniu tradycyjnie najwięcej telefonów przyjął P4, operator sieci Play – blisko 76 tys., czyli 52,5 proc. wszystkich przesuniętych z sieci do sieci. Wprawdzie udział Play w tak liczonym rynku (tzw. rynek MNP) spada, ale nie oznacza to jeszcze, że konsumenci i firmy mniej chętnie wybierają tę sieć. W 2013 r. co miesiąc średnio do Play przeniesiono 74 tys. numerów, co oznacza, że styczeń br. był dla tego gracza statystycznie lepszy. Na czysto (uwzględniając odejścia do innych operatorów) Play uzyskał w styczniu około 60 tys. numerów.
Styczeń był wyjątkowo dobry dla Orange Polska. Do tej pory – podobnie jak dwaj pozostali duzi operatorzy komórkowi – notował on ujemny bilans na rynku MNP. Tym razem, chyba pierwszy raz w historii, wynik Orange był dodatni. Sieć przyjęła blisko 40 tys. numerów (daje jej to około 27-proc. udział w rynku MNP), a oddała konkurentom niecałe 38 tys. Styczniowa liczba przyjętych telefonów jest o 25 proc. lepsza niż średnia dla 2013 r. Z rozmów z operatorami wynika, że Orange miał szczególnie dobry miesiąc na rynku klientów biznesowych: pozyskał znaczących klientów w tym sektorze, a mniejszy wpływ na ten wynik ma oferta dla rynku masowego pod marką Nju mobile.
To pozytywny sygnał, ale na mówienie o tendencji, czy wręcz o trendzie jest za wcześnie. Więcej będzie można powiedzieć o wyniku Orange, widząc dane za luty.
W styczniu ujemny bilans przenosin miały Polkomtel, operator sieci Plus (oddał 48,5 tys. numerów, a pozyskał około 13 tys.) oraz T-Mobile Polska z blisko 15 tys. zdobytych numerów i około 30 tys. utraconych.
