Sears jest jednym z największych sprzedawców detalicznych w USA. Do spółki należą dwie marki – Sears (793 sklepy) raz Kmart (1077). W lutym br. roku Sears Holdings zatrudniał 226 tysięcy pracowników, ale od 2013 roku zamknął już (nie licząc ostatnich decyzji) 166 placówek. Firma nie jest sobie w stanie poradzić ze spadającymi obrotami i z coraz mniejszą liczbą klientów odwiedzających sklepy. Analitycy najbardziej zaniepokojeni są jednak tym, że spółka zdecydowała się na likwidację wielu sklepów jeszcze przed świętami – okresem, w którym ogromna większość placówek handlowych zarabia pieniądze. "Takie decyzje nie budzą zaufania w sprawie długoterminowych perspektyw spółki" – Allan Ellinger, współwłaściciel banku inwestycyjnego MMG Advisors, specjalizującego się w rynku odzieżowym oraz handlu detalicznym. Złe prognozy potwierdza także agencja ratingowa Fitch, która obniżyła rating długu Searsa prawie do śmieciowego poziomu. Zdaniem ekspertów Sears Holdings może mieć kłopoty z finansowaniem swoich operacji po 2016 roku. Sklepy Searsa i Kmartu przegrywają konkurencję z innymi sieciami – Wal-Martem, Targetem, czy Macy's. Margines zysków zmniejszają także coraz popularniejsze sklepy online.

"Jeśli sklepy nie generują zysków będą zamykanie" – oświadczył rzecznik Sears Holdings Howard Riefs. Spółka już zaczęła informować pracowników o planach zamknięcia.