Reklama

Więcej aut na najtańsze paliwo

Pojawiła się szansa na przyspieszenie rozwoju nowej, rewolucyjnej technologii napędu aut.

Publikacja: 07.01.2015 18:00

Wodór dla motoryzacji jest paliwem przyszłości

Wodór dla motoryzacji jest paliwem przyszłości

Foto: Bloomberg

We wtorek 6 stycznia Toyota udostępniła innym producentom samochodów rozwiązania techniczne, jakie zastosowała przy produkcji auta napędzanego wodorem. Oznacza to, że koncerny motoryzacyjne mogą bezpłatnie korzystać z 5680 patentów, jakie japoński koncern opracował przy planowaniu, przygotowywaniu i produkcji wodorowego modelu Mirai. Auto jest pierwszym seryjnie produkowanym samochodem na wodorowe ogniwa paliwowe.

Patenty udostępnione innym producentom dotyczą technologii ogniw paliwowych (1970 patentów), zbiorników sprężonego wodoru (290 patentów) oraz sterowania systemem (3350 patentów). Dodatkowo Toyota udostępnia do powszechnego wykorzystania 70 patentów dotyczących stacji tankowania wodoru.

Toyota, jak dotąd jedyny seryjny producent aut na wodór wychodzi z założenia, że w ten sposób przyspieszy rozwój technologii ogniw paliwowych. Koncern zakłada, że pierwszy etap wprowadzania samochodów z napędem wodorowym na rynek będzie trwał do końca 2020 roku. Samochód z napędem wodorowym jest szczególnie obiecują konstrukcją. Wodór powstaje z naturalnych źródeł energii, można go łatwo przechowywać i transportować. Po sprężeniu ma większą gęstość energetyczną niż wykorzystywane dziś akumulatory. Toyota pracuje nad samochodami na ogniwa paliwowe od ponad 20 lat. System opracowany i opatentowany przez firmę uzyskuje energię elektryczną z reakcji chemicznej wodoru i tlenu.

Wodór dla motoryzacji jest paliwem przyszłości. To jedno z najbardziej ekologicznych paliw alternatywnych. W wyniku jego spalania powstaje tylko para wodna i ciepło. W dodatku wodór to pierwiastek najczęściej występujący na świecie, więc z jego zapasami nie ma najmniejszego problemu.

Ale wodór stwarza też wiele problemów. Jednym z nich jest sposób magazynowania gazu. Składa się on z małych cząsteczek, przenikających przez większość materiałów. Ponadto wodór w normalnych warunkach jest gazem, więc jego objętościowa gęstość energii jest znacznie słabsza niż tradycyjnych paliw. To sprawia, że trzeba go przechowywać pod wielkimi ciśnieniami.

Reklama
Reklama

Samochody zasilane wodorem opracowały także inne firmy. Jeszcze w 2008 roku Honda zaczęła produkcję koncepcyjnego modelu FCX Clarity, auta klasy średniej, napędzanego silnikiem elektrycznym czerpiącym energię ze spalania wodoru. Samochód osiągami i funkcjonalnością nie odbiega od aut z konwencjonalnym napędem. Wprowadzono go na rynek, ale w śladowej ilości egzemplarzy: dostępny jest tylko w Kalifornii w USA oraz w Japonii. Przy czym auto udostępniono kupującym jedynie w 3-letniej umowie leasingowej, z 600-dolarową miesięczną ratą, obejmującą serwis i ubezpieczenie.

Model na wodór opracowało także BMW. W modelu Hydrogen 7 wykorzystano 12-cylindrowy benzynowy silnik z luksusowej serii 7 o pojemności 6 litrów i mocy 260 KM, który przystosowano do spalania zarówno benzyny jak i wodoru. Ten ostatni został doprowadzony bezpośrednio do kolektora dolotowego powietrza. Takie rozwiązanie umożliwiło szybkie przechodzenie na różne rodzaje paliwa – poprzez przełączanie manualne lub automatyczne. Do przechowywania wodoru w postaci ciekłej w temperaturze -273 stopnie C zastosowano duży 110 litrowy podwójnie izolowany zbiornik. Limuzyna ma bardzo przyzwoite osiągi: do 100 km/h rozpędza się w 9,5 sekundy, prędkość maksymalna została ograniczona elektroniczna do 230 km/h. Ale tu także produkcja została ograniczona do niewielkiej ilości egzemplarzy.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama