„Przygotowywana akcja protestacyjno-strajkowa wynika też wprost z prowadzonego zgodnie z prawem sporu zbiorowego dotyczącego nieprzestrzegania prawa pracy przez pracodawcę. Organizacje związkowe wielokrotnie wzywały Zarząd JSW SA, aby w stosunku do pracowników realizował zapisy prawa pracy wynikające z porozumienia zawartego przed upublicznieniem akcji JSW" - napisał w przesłanym PAP komunikacie rzecznik związków z JSW Piotr Szereda.
Zarząd spółki przygotował pakiet rozwiązań oszczędnościowych, którego celem jest ratowanie finansów firmy. Szefowie JSW proponują m.in. uzależnienie wypłaty nagrody rocznej od wyniku finansowego spółki, obniżenie deputatu węglowego i utrzymanie płac na poziomie z 2014 r. Liczą, że dzięki ograniczeniu górniczych przywilejów uda mu się zaoszczędzić kilkaset milionów złotych rocznie.
Związkowcy się na to nie zgadzają i oświadczyli, że nie chcą uczestniczyć w rozmowach na temat pakietu. „Najłatwiej obniżyć wynagrodzenia pracownikom, to można zrobić jednym podpisem. Zamiast tego zarząd powinien skupić się na poprawie funkcjonowania firmy" - powiedział PAP Szereda.
Związkowcy - choć deklarują wolę prowadzenia rozmów na temat kondycji firmy - uważają też, że strona społeczna nie może zawierać porozumień z obecnym pracodawcą, ponieważ wiarygodność porozumień byłaby „wątpliwa". Dlatego odmawiają uczestnictwa w negocjacjach.
Akcja protestacyjno-strajkowa ma być też wyrazem wsparcia protestu górników Kompani Węglowej, protestujących przeciwko rządowemu planowi naprawczemu tej spółki. Także związkowcy z JSW uważają, że należy opracować i wdrożyć, w porozumieniu ze stroną społeczną, programu dla całego górnictwa węgla kamiennego w Polsce.