Reklama

Volkswagen po odejściu Piecha

Po rezygnacji szefa rady nadzorczej, Ferdinanda Piecha nie ustają spekulacje: kto go zastąpi? I jaki będzie bez niego Volkswagen?

Publikacja: 27.04.2015 15:25

Jaki będzie Volkswagen bez Piecha?

Jaki będzie Volkswagen bez Piecha?

Foto: Bloomberg

Wielki jest również znak zapytania pod adresem przyszłości obecnego prezesa Grupy, Martina Winterkorna. Czy przejdzie do rady nadzorczej wcześniej, niż to było planowane, czyli już teraz, czy dopiero za dwa lata. Wiele powinno wyjaśnić walne zgromadzenie zaplanowane na 5 maja. Nie zmienia to jednak faktu, że w Volkswagenie jest teraz bardzo dużo do zrobienia. A pozycja Winterkorna nie została ani trochę osłabiona, bo dowody zaufania dali mu nie tylko przedstawiciele pracowników i rząd Dolnej Saksonii, ale również rodzina Porsche.

Jedno jest oczywiste. Koncern potrzebuje teraz przede wszystkim spokoju. Ktoś jednak musi zastąpić Piecha, który przez lata trzymał firmę żelazną ręką. I zapewne jego obecność będzie odczuwalna nadal skoro klan Piechów/Porsche nadal ma 51 praw głosu. Przy tym udziały samego Piecha wynoszą 13,2 proc i są warte 1,7 mld euro.

Kontrakt Winterkorna wygasa w 2016 roku,ale coraz częściej pojawiają się pogłoski, że mógłby on zająć miejsce Piecha dużo wcześniej. Wtedy na jego miejsce, jako szefa grupy najprawdopodobniej awansuje Matthias Mueller. Inne prawdopodobne rozwiązanie, to zajęcie tego stanowiska przez któregoś z członków klanu, np Wolfganga Porsche i pozostawienie Winterkorna na obecnym stanowisku. Wreszcie, co również jest prawdopodobne, wynajęcie menedżera na rynku.

Jakie jednak nie byłoby ostateczne rozwiązanie obecnej sytuacji zdaniem analityków odejście Piecha jest korzystne dla VW, który ma przed sobą potężne wyzwania. Bo nadal 600 tys.pracowników Volkswagena produkuje nadal mniej aut, niż 350 tys. pracowników Toyoty. Zwiększenie produkcji może przyjść z Chin, gdzie wspólnie z partnerem Great Wall VW chce produkować tanie auta przeznaczone na rynek chiński i indyjski. Kolejny program wspierający sprzedaż, to praca nad małym SUVem przeznaczonym na rynek brazylijski. Zdaniem analityków jednak VW ma jeszcze inne problemy, zwłaszcza na rynku amerykańskim,a zmiany na górze akurat dają większe możliwości ich rozwiązania.

Winterkorn prowadzi w VW, ze zmiennym szczęściem, ostry plan oszczędnościowy, który przewiduje cięcie kosztów o 5 mld euro rocznie do roku 2017. Taka strategia, wprawdzie zatwierdzona przez radę nadzorczą nigdy jednak nie podoba się załodze. Dlatego Winterkornowi udało się, jak na razie, oszczędzić jedynie 1,5 mld euro. A latem 2014 został zmuszony przez pracowników do pożegnania się z McKinseyem, który pomagał we wdrażaniu planu oszczędnościowego.

Reklama
Reklama

Pozostaje jednak jeszcze jedno pytanie. Czy skoro pracownicy dali Winterkornowi tak silne poparcie, to nie stanie się on zakładnikiem związków i rady pracowniczej ? Po odejściu Piecha, Berthold Huber, były szef IG Metall powiedział: w Volkswagenie nie działa nic, jeśli nie chcą tego związki. To prosta smutna prawda.

- Wszystkich tych problemów Winterkorn nie jest w stanie rozwiązać,chociaż pewnie będzie próbował. I wszystkie te problemy będą zagrożeniem dla potęgi grupy - uważa Ferdinand Dudenhoeffer, szef Centrum Analiz Motoryzacyjnych w Duisburgu, zresztą były pracownik Volkswagena.

Biznes
Zmarł Maciej Adamkiewicz, twórca sukcesu Adamed Pharma. Miał tylko 59 lat
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Biznes
Francis Ford Coppola sprzedaje luksusowe zegarki. „Jestem bankrutem”
Biznes
Najnowsza, eksperymentalna szczepionka Moderny okazała się nieskuteczna
Biznes
Czarny czwartek Kremla, sankcje USA i UE, Europa buduje konkurencję dla Muska
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Biznes
Jak napędzić rozwój małych i średnich firm
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama