Do końca tego roku Lidl może zwiększyć obroty na wyspach o 10,1 proc. a Aldi o 15,1 proc. Tracą natomiast sieci brytyjskie z tzw. wielkiej czwórki: Tesco, Asda, Sainsbury i Morrison.

Sainsbury po raz pierwszy od wielu lat zanotowało stratę, a Tesco wykazało największą stratę w całej swojej niemal 100-letniej historii: 6,38 mld funtów straty (8,8 mld euro). jeszcze rok temu zysk przed opodatkowaniem wyniósł 2.26 mld funtów (3,15 mld euro). - To był ciężki rok - przyznał prezes sieci Dave Lewis.

Za to niemieckie sieci dyskontowe radzą sobie coraz lepiej. Według prognoz firmy badawczej Kantar Worldpanel obie sieci będą miały coraz większe obroty i zajmą coraz większy segment brytyjskiego rynku - Aldi zwiększy udział w rynku z 4,7  do 5,4 proc., a Lidl z 3,5 do 3,8 proc. - co w sumie da im niemal 10 proc. prognozy dla wielkiej czwórki to: 28,4 proc dla Tesco, 16,9 proc. dla Asda, 16,5 proc. dla Sainsbury oraz 10,9 proc. dla Morrison.