Samsung, który od lat walczy z amerykańskim koncernem o pierwszeństwo na rynku smartfonów, zaprezentował wyniki za drugi kwartał tego roku. Wyniki nie sprostały oczekiwaniom analityków: zysk operacyjny spadł o 4 proc. do 6,9 bln wonów (6,1 mld dol.). Analitycy prognozowali wynik na poziomie 7,2 bln wonów. Przychody ze sprzedaży były na poziomie 48 bln wonów - analitycy liczyli na 53 bln wonów.
Firma nie podała wypracowanego wyniku netto, ani rezultatów poszczególnych działów. Te dane mają być opublikowane pod koniec miesiąca. Obroty firmy spadły prawdopodobnie o 8,4 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem.
Analitycy wskazują na słabszą sprzedaż nowego modelu smartfona - Galaxy S6, który sprzedawał się nieźle tylko na początku, a model z zagiętym ekranem (S6 Edge) wyraźnie rozczarował potencjalnych klientów, którzy często decydowali się na wybór konkurencyjnego iPhone'a.
W maju koreański koncern obniżył prognozę dostaw smartfona S6 z 50 do 45 mln sztuk. Z wyliczeń analityków wynika, że w drugim kwartale Samsung dostarczył na rynek około 78 mln telefonów komórkowych - w pierwszym kwartale było ich 85 mln.
Według analityków do gorszych wyników samsunga dołożyły się też wahania kursów walut. W segmencie tanich smartfonów Samsungowi rośnie coraz większa chińska konkurencja, głównie w postaci koncernu Xiaomi.