Reklama
Rozwiń

Pierwszy pomysł był drogowskazem

W 2008 r. było nas troje odważnych – dwóch chłopaków (bo jeszcze za wcześnie, by mówić „mężczyzn") i dziewczyna.

Publikacja: 06.10.2015 22:31

Anna i Maciej Kucharkowie. Agencja eventowa Creality. Gdy w 2008 roku zakładali lokalną gazetę, byli

Anna i Maciej Kucharkowie. Agencja eventowa Creality. Gdy w 2008 roku zakładali lokalną gazetę, byli przekonani, że to łatwy i przyjemny biznes, który w krótkim czasie przyniesie im bogactwo. Już podczas przygotowywania pierwszego numeru zrozumieli, jak bardzo się mylili.

Foto: materiały prasowe

23 lata na karku wystarczyły, żebyśmy uwierzyli, że wydawanie gazety lokalnej jest łatwe, przyjemne i da nam grube miliony. Pierwsza połowa roku to było poszukiwanie finansowania. Mieliśmy pewne zasoby i przygotowany wstępny biznesplan. Uwierzyliśmy, że firma powinna mieć zapewniony byt przez minimum pół roku, żeby w ogóle był sens startować. Nie mieliśmy tyle, ile było potrzeba, więc szukaliśmy.

Banki odpadały (troje studentów bez stanu posiadania, historii, stałych dochodów), pozostało przekonać indywidualnych inwestorów. Znaleźliśmy kilku przedsiębiorców gotowych zaryzykować i w lipcu spotkaliśmy się, aby założyć spółkę. Wybraliśmy spółkę z o.o. – uwierzyliśmy znajomemu studentowi prawa, że to będzie najbezpieczniejsza opcja. Zaczęło się pięknie – event otwierający w centrum miasta, kampania teaserowa, produkcja gadżetów reklamowych, rekrutacja napalonych młodych wilków, którzy chcieli zdobyć świat. Byliśmy zarządem (Ania, Maciek, Jacek), dobraliśmy sobie fotografa (Kamila), grafika (Paulę), dziennikarzy (Grześka, Olgę), speca od reklamy (Pawła) i pracownika biura (Sylwię).

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Biznes
Revolut zrobi rewolucję na polskim rynku komórkowym? Sprawdzamy
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina
Biznes
Niemiecki biznes boi się poboru. A co w Polsce?
Biznes
Ustawa Trumpa, obawy firm transportowych, biznes przeciw unijnym regulacjom AI
Biznes
Fundacja rodzinna, czyli międzypokoleniowy skarbiec