Wielkie cięcia u Volkswagena

Nawet na 40 mld euro wyceniane są koszty dieslowej afery w Volkswagenie. Koncern został zobowiązany do ogłoszenia akcji przywoławczej w Europie dla 8,5 mln aut.

Publikacja: 18.10.2015 16:45

Wielkie cięcia u Volkswagena

Foto: Bloomberg

Koszty są tak ogromne, ponieważ koncern będzie musiał wydać pieniądze nie tylko na samo usunięcie oprogramowania umożliwiającego manipulowaniem składem chemicznym emisji, ale na takie modyfikacje, które umożliwią obniżenie poziom zawartości trujących gazów w spalinach. Kolejnym kosztem są procesy sądowe, które, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych będą niezwykle kosztowne.

Wiadomo, że odłożone 6,5 mld euro nie wystarczy na pokrycie wydatków. Dlatego nieuniknione jest cięcie kosztów. Wiadomo, że koncern rozważa zmniejszenie zatrudnienia pracowników mających umowy na czas określony. Pod uwagę brane jest również skrócenie ich czasu pracy - ale to w wypadku, gdyby okazało się, że sprzedaż zacznie spadać. W komunikatach koncern zapewnia, „robi wszystko, by uniknąć zwolnień". Volkswagen zatrudnia w Niemczech 6 tys. pracowników na umowach czasowych. Gdyby więc okazało się, że nie jest potrzebna ich praca w pełnym wymiarze, jej czas zostanie skrócony, a za niewykorzystane godziny zapłaci państwo w ramach programu „Kurtzarbeit".

Związkowcy nie zostali jeszcze poinformowani o planach redukcji. Przewodniczący rady pracowniczej w Grupie VW, Bernd Osterloh, który jest również członkiem rady nadzorczej powiedział, że nie zostały podjęte żadne decyzje.

Po zapowiedzi ograniczenia inwestycji w Stanach Zjednoczonych Volkswagen poinformował o zmniejszeniu do roku 2019 o 1 mld euro rocznie inwestycji głównej marki - Volkswagena. Podobne cięcia mają zostać wprowadzone w Audi, Skodzie, Seacie i Porsche. To znacznie ograniczy wielkie plany Volkswagena, który w listopadzie 2014 ogłosił ofensywę inwestycyjną na latach 2015 - 2019 - wartą łącznie 85,6 mld euro.

Ponadto VW zamierza zaoszczędzić 3 mld euro rocznie na zakupach u poddostawców komponentów - za ten program jest odpowiedzialny podkupiony z BMW Hubaert Diess. Cięć nie uniknie sponsoring i akcje marketingowe. Pieniądze zaoszczędzone w ten sposób pójdą częściowo na badania i rozwój, konkretnie na opracowanie czystych małych silników diesla. Planowana jest również ofensywa w produkcji aut z napędem elektrycznym, która ma zaowocować baterią pozwalającą na przejazd odległości 500 km bez konieczności ładowania po drodze. Elektryczne mają być także seryjne Porsche oraz Audi e-tron Quattro. Wraca pomysł produkowania Phaetona, także z napędem elektrycznym, zarzucona zostanie natomiast produkcja Phaetonów z napędem diesla i benzynowym. Nowy model tej marki ma się pokazać w salonach w latach 2019-2020.

Zdaniem Stefana Bratzela z kolońskiego Centrum Zarządzania motoryzacją paradoksalnie cały kryzys może wyjść Volkswagenowi na dobre, a zainteresowanie czystszą motoryzacją pomoże koncernowi w odzyskiwaniu wiarygodności.

Koszty są tak ogromne, ponieważ koncern będzie musiał wydać pieniądze nie tylko na samo usunięcie oprogramowania umożliwiającego manipulowaniem składem chemicznym emisji, ale na takie modyfikacje, które umożliwią obniżenie poziom zawartości trujących gazów w spalinach. Kolejnym kosztem są procesy sądowe, które, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych będą niezwykle kosztowne.

Wiadomo, że odłożone 6,5 mld euro nie wystarczy na pokrycie wydatków. Dlatego nieuniknione jest cięcie kosztów. Wiadomo, że koncern rozważa zmniejszenie zatrudnienia pracowników mających umowy na czas określony. Pod uwagę brane jest również skrócenie ich czasu pracy - ale to w wypadku, gdyby okazało się, że sprzedaż zacznie spadać. W komunikatach koncern zapewnia, „robi wszystko, by uniknąć zwolnień". Volkswagen zatrudnia w Niemczech 6 tys. pracowników na umowach czasowych. Gdyby więc okazało się, że nie jest potrzebna ich praca w pełnym wymiarze, jej czas zostanie skrócony, a za niewykorzystane godziny zapłaci państwo w ramach programu „Kurtzarbeit".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Biznes
Mecenas Dubois: Zatrzymanie Janusza Palikota to medialna ustawka w stylu Ziobry
Biznes
Najbogatsza Rosjanka straciła połowę biznesu przez romans
Biznes
Janusz Palikot usłyszał zarzuty. Prokurator krajowy potwierdza
Biznes
Zatrzymanie Janusza P., liberalizacja ustawy wiatrakowej i koniec importu LPG z Rosji