Według raportu Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) globalne wydatki na cele wojskowe w 2024 r. były najwyższe od zakończenia zimnej wojny i wyniosły 2,718 bln dolarów. Oznacza to wzrost o 9,4 proc. w ciągu roku, co stanowi największy wzrost roczny co najmniej od 1988 roku.
Izrael i Rosja wydają najwięcej na swoje wojny
Analitycy obliczyli, że wydatki na wojsko rosły dziesiąty rok z rzędu, a łączny wzrost w latach 2015–2024 wyniósł 37 proc. W ubiegłym roku udział wydatków wojskowych w światowym produkcie krajowym brutto (PKB) podniósł się do 2,5 proc. Wydatki na obronność rosną we wszystkich regionach świata, zwłaszcza w Europie i na Bliskim Wschodzie, z uwagi na wojnę na Ukrainie i impas w Strefie Gazy. W ciągu roku największy wzrost kosztów wojny odnotowano w Izraelu (+65 proc.) i Rosji (+38 proc.).
Czytaj więcej
Grupa WB i koreańska Hanwha Aerospace uzgodniły warunki, na jakich ma działać spółka joint ventur...
Aż 60 proc. światowych wydatków zbrojeniowych przypada na pięć krajów o największych budżetach wojskowych: Stany Zjednoczone (37 proc.), Chiny (12 proc.), Rosję (5,5 proc.), Niemcy (3,3 proc.) i Indie (3,2 proc.), co daje ponad 1,6 biliona dolarów. Globalne wydatki wojskowe na mieszkańca Ziemi były najwyższe od 1990 r., osiągając 334 dolary.
Wydatki wojskowe USA w 2024 r. wyniosły 997 mld dolarów, Chin – 314 mld dolarów. Rosja, od ponad 3 lat prowadząca zbrodniczą wojnę na Ukrainie, według SIPRI wydała 149 mld dolarów na cele wojskowe, co stanowiło 7,1 PKB kraju. W przypadku Rosji wydatki te są prawdopodobnie dużo wyższe, bowiem budżet został utajniony, a wiele pieniędzy, które idą na wojnę rosyjskiego reżimu, nie jest umieszczanych w oficjalnych statystykach.