Lotniczy spór o Świętego Mikołaja

Niemiecka Lufthansa otworzyła w sezonie zimowym połączenie do fińskiego Kittila położonego 170 kilometrów od koła biegunowego. I chwali się, że to na jej pokładach lata Święty Mikołaj.

Aktualizacja: 24.12.2015 12:22 Publikacja: 24.12.2015 10:47

Lotniczy spór o Świętego Mikołaja

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

— To bzdura - oburza się rzecznik Finnaira, Johan Puotila. Na szczęście pogłoski, że Mikołaj lata Lufthansą są całkowicie nieprawdziwe - zapewnia. — I Finnair i Mikołaj nadal ze sobą blisko współpracują - zapewnia Puotila.

Ale lot inauguracyjny LH 2460 zorganizowany przy wsparciu fińskiego urzędu lotnictwa cywilnego,Finavia rzeczywiście odbył się z udziałem ulubionego świętego wszystkich dzieci. Na wszelki wypadek Niemcy nazwali swojego Mikołaja Finnish Santa, a do samolotu jeszcze dosiedli się turyści i narciarze, bo północ Finlandii jest dzisiaj jednym z niewielu miejsc w Europie, gdzie pojawił się śnieg. A Kittila jest znanym kurortem zimowym.

—Ale to my pomogliśmy Świętemu Mikołajowi wrócić do Laponii - chwali się Lufthansa. Do Laponii lata jeszcze Japan Airlines,ale Japończycy nie chwalą się obsługiwaniem Świętego Mikołaja.

Nie wiadomo ostatecznie komu wierzyć, ale wiadomo, że Mikołaj Polski przyleci, chociaż nadal jasne nie jest jest,czy Lufthansą z przesiadką w Monachium, czy też Finnairem z Rovaniemi z przesiadką w Helsinkach.

- Ważne jest to, że 23 grudnia Święty Mikołaj rozpoczął swoje działania w polskiej przestrzeni powietrznej - pisze Mikołaj Karpiński, rzecznik Polskiej Agencji Żegługi Powietrznej, cytując kontrolerów ruchu lotniczego.

- Transport Świętego Mikołaja należy do największych i najcięższych jakie dotychczas obsługiwaliśmy. Niestety nie możemy powiedzieć co wiezie, ani też dla kogo wiezie tak duży ładunek. Jako kontrolerzy ruchu lotniczego zapewniamy jednak, że Święty Mikołaj doleci wszędzie tam, gdzie jest oczekiwany. Bezpiecznie i na czas, zgodnie z planami lotów, które na bieżąco nam składa - zapewnia rzecznik PAŻP.

Jak wygląda współpraca Świętego Mikołaja z Finnair?

— To bzdura - oburza się rzecznik Finnaira, Johan Puotila. Na szczęście pogłoski, że Mikołaj lata Lufthansą są całkowicie nieprawdziwe - zapewnia. — I Finnair i Mikołaj nadal ze sobą blisko współpracują - zapewnia Puotila.

Ale lot inauguracyjny LH 2460 zorganizowany przy wsparciu fińskiego urzędu lotnictwa cywilnego,Finavia rzeczywiście odbył się z udziałem ulubionego świętego wszystkich dzieci. Na wszelki wypadek Niemcy nazwali swojego Mikołaja Finnish Santa, a do samolotu jeszcze dosiedli się turyści i narciarze, bo północ Finlandii jest dzisiaj jednym z niewielu miejsc w Europie, gdzie pojawił się śnieg. A Kittila jest znanym kurortem zimowym.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów
Biznes
Pasjonaci marketingu internetowego po raz 22 spotkają się w Krakowie
Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”
Biznes
Węgrzy chcą przejąć litewskie nawozy. W tle oligarchowie, Gazprom i Orban