Rekordowy szczyt paczkowy. Nawet cztery razy więcej przesyłek dziennie

Przedświąteczne zakupy rozpędziły rynek kurierski w Polsce. Były dni, że dostarczano cztery razy więcej paczek niż zwykle.

Publikacja: 22.12.2023 03:00

Rekordowy szczyt paczkowy. Nawet cztery razy więcej przesyłek dziennie

Foto: Adobe Stock

Pomimo trudnej sytuacji gospodarczej i zmniejszonej dynamiki sprzedaży w e-commerce szykuje się świetna końcówka roku dla firm kurierskich. Jak podaje branżowy serwis CEP Research, firmy z branży KEP (kurier, ekspres, paczka) w całej Europie notują „dobre, a niektóre wręcz rekordowe wolumeny przesyłek w obecnym szczycie sezonu”. I wskazują na rynki: austriacki, francuski, szwedzki oraz właśnie polski. Ale to przede wszystkim nad Wisłą operatorzy obsługują więcej paczek niż kiedykolwiek wcześniej. – W okresie od 1 do 20 grudnia mieliśmy dwucyfrowy wzrost nadawanych przesyłek w porównaniu z ubiegłym rokiem – potwierdza Robert Steleżak, członek zarządu Alsendo.

Historyczne święta

W globalnym badaniu PwC była prognoza, że konsumenci przeznaczą na tegoroczne święta budżet o 12 proc. wyższy niż w 2022 r. Dziś widać, że te estymacje były trafione, a to przekłada się na coraz większy optymizm w branży KEP i imponujący „ruch w biznesie”. InPost mówi wręcz o historycznych poziomach. Firma w miniony wtorek osiągnęła pułap ponad 11 mln obsłużonych paczek w jeden dzień. – Co rok w tym okresie notujemy szczyt paczkowy, ale w br. mamy prawdziwy rekord. Warto podkreślić, że liczbę 1 mln przesyłek w ciągu dnia przekroczyliśmy ledwie w 2019 r. To najlepiej pokazuje, jak szybko się rozwijamy – komentuje Rafał Brzoska, prezes InPostu.

Czytaj więcej

Koszyk wigilijny droższy niż przed rokiem, ale widać hamowanie cen

O skali świątecznego biznesu mogą świadczyć również statystyki, które przytacza Łukasz Markiewicz, dyrektor operacyjny w GLS Poland. W szczycie, tylko z jednej platformy zakupowej jest nawet do 50 proc. więcej przesyłek. A liczba paczek do rozwiezienia w ciągu jednego dnia potrafiła wzrosnąć nawet o 400 proc. Nie dziwi więc, że w tych dniach partnerzy transportowi GLS zatrudniają ponad 200 nowych kurierów, a na każdy samochód dostawczy przypada o kilkanaście procent więcej przesyłek niż zazwyczaj. – Dodatkowi pracownicy zatrudniani są także w magazynach – mówi Markiewicz.

Zleceń dla operatorów KEP jest tak dużo, że osoby, które nie zdążyły do tej pory kupić prezentów, mogą się przeliczyć. InPost np. gwarantuje, że do odbiorców przed świętami trafią zakupy dokonane tylko do 21 grudnia (choć właściwie z punktu widzenia ogromnego ruchu należałoby napisać „aż”). Firmy z branży stanęły w tym roku jednak na wysokości zadania. Nawet Poczta Polska w okresie przedświątecznym zwiększyła częstotliwość doręczania przesyłek (w niektórych miastach dostarczane były w soboty i niedziele).

Długi i braki kurierów

Ale sytuacja w branży wcale nie jest tak wspaniała, jak świąteczny szczyt. Płynność finansowa firm (głównie tych jednoosobowych działalności gospodarczych, które są fundamentem logistyki, zwłaszcza na tzw. ostatniej mili) jest zagrożona. Z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że zadłużenie kurierów wynosi aż 35,3 mln zł. Zmaga się z tym ok. 1240 podmiotów (prawie czterokrotnie więcej przedsiębiorstw nie płaci im za wykonywane usługi). Wyzwaniem jest również deficyt rąk do pracy. O pracowników w sektorze KEP walczą wszyscy gracze. I – jak nieoficjalnie słyszymy od firm z branży – na brak doręczycieli paczek narzeka w szczycie paczkowym praktycznie każdy operator. Ale Robert Steleżak zapewnia nas, że nie jest to, mimo wszystko, aż tak znaczący kłopot, jak mogłoby się wydawać. – W Polsce posiadamy integracje systemów IT z 17 firmami kurierskimi i na bieżąco monitorujemy statusy przesyłek. Dotychczas nie zauważamy zwiększonej liczby powiadomień o opóźnieniach w dostawach u żadnego z naszych partnerów, które mogłyby sygnalizować problemy z masowym brakiem rąk do pracy – przekonuje członek zarządu Alsendo. – Oczywiście przedświąteczny wzrost w branży KEP może wiązać się z nieco częstszymi sytuacjami opóźnień w dostawach, jednak jakość usług kurierskich na polskim rynku oceniamy wysoko – dodaje nasz rozmówca.

Czytaj więcej

Olejowy zjazd cenowy. Rekordowe ceny należą do przeszłości?

Boom na rynku automatów paczkowych

Firma DPD, która w poprzednich latach stawiała w głównej mierze na dostawy paczek do domu, teraz rzuca wyzwanie InPostowi. Buduje potężną sieć maszyn do odbioru przesyłek. Na koniec 2023 r. firma posiada już 26 tys. punktów DPD Pickup (zaliczane są do tej sieci również placówki własne oraz partnerskie, m.in. sklepy). Ale wśród nich jest aż 6 tys. automatów. Pod względem liczby takich urządzeń to drugi gracz w naszym kraju (InPost ma ich 21,3 tys., a w przyszłym roku zamierza postawić 2 tys. kolejnych). DPD w 2024 r. chce mieć już 9 tys. maszyn.

– Zakładamy, że trend związany z dostawami poza miejscem zamieszkania pozostanie z nami na stałe, dlatego też zwiększanie zasięgu sieci jest dla nas jednym z priorytetów na nadchodzący rok – komentuje Łukasz Zembowicz, członek zarządu i dyrektor ds. sprzedaży DPD Polska. ∑

Pomimo trudnej sytuacji gospodarczej i zmniejszonej dynamiki sprzedaży w e-commerce szykuje się świetna końcówka roku dla firm kurierskich. Jak podaje branżowy serwis CEP Research, firmy z branży KEP (kurier, ekspres, paczka) w całej Europie notują „dobre, a niektóre wręcz rekordowe wolumeny przesyłek w obecnym szczycie sezonu”. I wskazują na rynki: austriacki, francuski, szwedzki oraz właśnie polski. Ale to przede wszystkim nad Wisłą operatorzy obsługują więcej paczek niż kiedykolwiek wcześniej. – W okresie od 1 do 20 grudnia mieliśmy dwucyfrowy wzrost nadawanych przesyłek w porównaniu z ubiegłym rokiem – potwierdza Robert Steleżak, członek zarządu Alsendo.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder