Drogi sylwester last minute, ceny w Polsce oszalały. Taniej jest za granicą

Przynajmniej 400 złotych trzeba zapłacić za sam nocleg w sylwestrową noc w Zakopanem. I to wcale nie dlatego, że będzie tam impreza TVP. Nawet za granicą jest taniej.

Publikacja: 19.12.2023 12:09

Drogi sylwester last minute, ceny w Polsce oszalały. Taniej jest za granicą

Foto: Adobe Stock

„Brak miejsc w tym terminie”. Osoby, które na ostatnią chwilę zostawiły decyzję o sylwestrowym wyjeździe, coraz częściej muszą liczyć się z taką odpowiedzią. Szczególnie, jeśli myślą o powitaniu Nowego Roku w polskich górach.

 Nie zaszkodziło nam zamieszanie z Sylwestrem Marzeń, który jakoby miał być odwołany. A ostatecznie jednak się odbędzie. Co ciekawe, informacje o odwołaniu tej imprezy spowodowały wzrost zainteresowania przyjazdami do Zakopanego – mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Turystycznej.

Taniej już było

Jak podaje Nocowanie.pl – największy polski serwis turystyczny  znalezienie noclegu w najbardziej popularnych miejscowościach wymaga zaangażowania czasu, wysłania wielu zapytań i sporych środków w portfelu. Alternatywą może być wyjazd do sąsiadów. Wciąż jest sporo dostępnych ofert obiektów w Czechach, na Słowacji, czy nieco dalej – w Austrii i na Węgrzech.

Czytaj więcej

Święta będą drogie. Ceny w grudniu rosną bardziej niż w listopadzie

W Polsce najbardziej oblegane będą Zakopane, Wisła, Bukowina Tatrzańska, Krynica Zdrój czy Karpacz. I wszędzie tam praktycznie nie ma już wolnych miejsc, a te, które zostały, nie należą do najtańszych.

– O ile jeszcze pod koniec listopada na wyjazd świąteczno-noworoczny odłożyć trzeba było średnio do 150 złotych za osobę za noc, to teraz już trudno o takie oferty. Poszukujący wolnych noworocznych noclegów w Zakopanem czy Karpaczu muszą się liczyć ze znacznie wyższymi wydatkami – mówi Tomasz Zaniewski, wiceprezes Nocowanie.pl.

W Zakopanem można znaleźć noclegi, których cena zaczyna się od 400 złotych za osobę za noc. Podobnie jest w Karpaczu, który jest już opisywany zagranicą jako świetna alternatywa wobec alpejskich kurortów.

Im dalej, tym mniej zapłacimy

A jeśli nie zamierzamy wydawać na tę noc dużych pieniędzy? Trzeba poświęcić czas na wyszukiwanie, licząc, że zwolnią się miejsca z odwołanych rezerwacji, wysupłać więcej na wyjazd albo poszukać nieco dalej. Na przykład u południowych sąsiadów.

– Widzimy tu większą dostępność noclegów w terminie noworocznym. Przy czym ceny są konkurencyjne względem tych w najbardziej popularnych kurortach – podpowiada Zaniewski.

I rzeczywiście. Zaledwie 40 km od Karpacza wolne miejsca czekają w miejscowościach Pec Pod Sneżkou czy Janské Lázně – czeskich górskich kurortach z rozwiniętą infrastrukturą turystyczną, trasami zjazdowymi o różnym stopniu trudności i karnetem narciarskim ważnym na całym terenie Černá hora – Pec, a więc także w ośrodkach Černý důl, Svoboda nad Úpou i Velká Úpa. W tym regionie bez problemu można jeszcze znaleźć sylwestrowe noclegi i zapłacimy tam poniżej 200 złotych za osobę za noc.

Są także wolne miejsca w Austrii, w dwóch miejscowościach położonych nad jeziorem Ossiacher See: Bodensdorf i Annenheim. W pierwszej średnia cena za osobę za noc zaczyna się od 136 złotych, w Annenheim – od 188 złotych.

W Krakowie także jest drogo, a w Budapeszcie średnia cena rezerwacji za noc za osobę wynosi 148 złotych. Drożej jest w Pradze  średnio 404 zł za osobę za noc. A najtaniej wypadnie wyjazd do węgierskiego Hajdúszoboszló, ośrodka rekreacyjnego ze słynnym spa, popularnego również zimą. Dzisiaj średnia cena za osobę za noc wynosi tam 75 złotych. Oczywiście trzeba jeszcze dodać koszty dojazdu  np. Katowice dzieli od Hajdúszoboszló ponad 530 kilometrów.

„Brak miejsc w tym terminie”. Osoby, które na ostatnią chwilę zostawiły decyzję o sylwestrowym wyjeździe, coraz częściej muszą liczyć się z taką odpowiedzią. Szczególnie, jeśli myślą o powitaniu Nowego Roku w polskich górach.

 Nie zaszkodziło nam zamieszanie z Sylwestrem Marzeń, który jakoby miał być odwołany. A ostatecznie jednak się odbędzie. Co ciekawe, informacje o odwołaniu tej imprezy spowodowały wzrost zainteresowania przyjazdami do Zakopanego – mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Turystycznej.

Pozostało 86% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder