Czy w przypadku państwa firmy nie jesteśmy świadkami swego rodzaju wyścigu z czasem? Z jednej strony bardzo obiecująca branża, a z drugiej – strata. Skąd ta rozbieżność?
Strata, którą wykazujemy, nie jest stratą gotówkową. Wynika z dwóch elementów. Pierwszy z nich to odsetki od pożyczek udzielonych od udziałowca. One się naliczają i kumulują w zobowiązania. Jest to sposób finansowania naszej działalności, którą wybrał nasz udziałowiec. Drugie źródło straty to amortyzacja, która też nie jest rozliczana gotówkowo. Wynika to po prostu z tego, że na naszym kampusie prowadziliśmy przez wiele lat znaczące inwestycje. Patrzymy do przodu, staramy się wyprzedzać rynek i zapotrzebowanie. Co najważniejsze, przez ostatnie dwa i pół roku nasza EBIDTA, czyli zysk z działalności operacyjnej, jest dodatnia i sukcesywnie rośnie wraz z rozwojem biznesu.