Andrzej Przybyło, prezes AB: Cyfryzacja gospodarki działa jak efekt kuli śnieżnej

W związku z wciąż dużą luką w wydatkach na IT per capita wobec krajów Zachodu widzimy potencjał długoterminowego wzrostu, wspieranego przez rządowe i unijne programy – mówi Andrzej Przybyło, prezes AB.

Publikacja: 08.02.2023 03:00

Andrzej Przybyło, prezes AB: Cyfryzacja gospodarki działa jak efekt kuli śnieżnej

Foto: MARCIN OLIVA SOTO

Czy przyspieszenie cyfryzacji nadal jest katalizatorem popytu na produkty i usługi IT?

Tak. Cyfryzacja społeczeństw postępuje, co samo w sobie napędza nowy popyt, a dokłada się do niego popyt odtworzeniowy z coraz szerszej bazy produktów. Można to zobrazować długoterminowym efektem kuli śnieżnej. Chodzi tu zarówno o proste produkty typu laptop czy smartfon, jak i zaawansowane systemy IT, serwerownie czy sieci.

Określenie, że cyfryzacja napędza popyt na IT jest dosyć ogólne. Gdzie konkretnie widać tę stymulację?

Popyt stymulują technologie (nowe standardy przesyłu danych i nowe generacje urządzeń, wzrost znaczenia streamingu), aspekty ekonomiczne (m.in. dążenie do wzrostu efektywności firm w odpowiedzi na presję kosztów, upowszechnienie płatności zbliżeniowych smartfonami i smartwatchami, e-kart lojalnościowych i e-paragonów), a także aspekty środowiskowe (nowe wymagania co do efektywności energetycznej, gospodarka obiegu zamkniętego). Do tego dochodzą aspekty społeczne (e-administracja, telemedycyna, uproszczenie i automatyzacja procesów), a także otoczenie polityczne, które zwiększa znaczenie bezpieczeństwa infrastruktury i danych, skraca łańcuchy dostaw i zwiększa wydatki na obronność.

Czy nowe fundusze UE mogą być dodatkowym katalizatorem wzrostu popytu?

Jak najbardziej. Spójrzmy chociażby na Krajowy Plan Odbudowy i cyfryzację szkół. Projekt jest ogromny – mówimy o poziomie 2,5 mld zł. Właśnie ogłoszono pierwszy ze spodziewanych przetargów. Ten dotyczy około 363 tys. laptopów (dla uczniów klas czwartych), co będzie prefinansowane na bazie komponentu „Cyfrowa transformacja” w ramach KPO. A przecież KPO to tylko jeden z elementów wpływających na proces cyfryzacji krajów i społeczeństw, pokazujący jednak skalę zmian i skalę inwestycji, jakie będą się dokonywały.

Oprócz sprzętu stawiacie też na dystrybucję oprogramowania?

Tak. Oprogramowanie jest jednym z najszybciej rosnących segmentów enterprise. Widzimy ogromny potencjał rozwoju w tym obszarze i pracujemy nad rozszerzaniem oferty, nad nowymi kontraktami.

Spójrzmy wstecz. Jak krótko można podsumować rok 2022 zarówno pod względem finansowym, jak i operacyjnym?

Rok kalendarzowy 2022 oceniamy bardzo dobrze, a podsumujemy go przy okazji publikacji raportu okresowego, co jest zaplanowane na 8 marca. Już w połowie roku przekroczyliśmy próg 14 mld zł obrotów narastająco za cztery kwartały. Pomimo tak dużej skali działalności jesteśmy efektywni dzięki przeprowadzonym inwestycjom w automatykę magazynową i automatyzację procesów oraz transakcji – jesteśmy operacyjnie właściwie takim wielkim e-commerce B2B. Nasze centrum dystrybucyjne pokazało kolejny raz swoją skuteczność w trakcie pików sprzedażowych – podczas Black Friday/Cyber Monday i w okresie przedświątecznym. Żaden standardowy model logistyki nie obsłużyłby zwielokrotnionego ruchu, podczas gdy my potrafimy wysyłać dwukrotnie więcej przy relatywnie niewielkim wzroście zatrudnienia, gdyż człowieka w coraz większym stopniu potrafi wyręczyć u nas technologia. To również nasza przewaga konkurencyjna, która pozwala łatwo skalować działalność. Jest to szczególnie istotne w kontekście rosnącej sprzedaży detalicznej w kanale online, za czym idzie coraz więcej pojedynczych wysyłek z naszych magazynów do naszych klientów (resellerzy) i bezpośrednio do ich klientów (użytkownicy końcowi).

Co czeka gospodarkę i waszą branżę w 2023 roku?

Bazowym scenariuszem ekspertów makroekonomicznych jest mocne schłodzenie gospodarek, spowolnienie wzrostu gospodarczego. W takich warunkach największe podmioty w poszczególnych branżach zyskują realnie nawet większą przewagę konkurencyjną niż w okresie hossy. Przez dostawców są preferowanym kanałem sprzedaży z uwagi na bezpieczeństwo, podobnie przez odbiorców. Jeżeli dojdzie do potencjalnego spowolnienia rynku, to grupa AB, jako największy dystrybutor w regionie, ma naturalną przewagę zarówno w Polsce, jak i w Czechach i na Słowacji.

W przeszłości również doświadczaliśmy okresów bardziej wymagających dla gospodarek. Dzięki temu, że prowadzimy zrównoważone i bezpieczne zarządzanie, że staramy się dzielić zyskami z akcjonariuszami – ale w sposób bezpieczny dla rozwoju firmy – możemy odpowiedzialnie stawić czoła wyzwaniom i dalej rozwijać biznes.

Jednym z wyzwań są coraz wyższe koszty.

Jak każda firma obserwujemy rosnące koszty funkcjonowania, ale prowadzimy niskokosztowy model działania, w którym koszty SG&A utrzymują się na bardzo niskim poziomie – nieco ponad 2 proc. Ostatnie raporty kwartalne pokazały, że pomimo wzrostu inflacji koszty te, w relacji do generowanych przychodów, były stabilne. Cały czas pracujemy nad wdrażaniem nowych rozwiązań w zakresie automatyzacji i robotyzacji. Jest to dla nas projekt strategiczny, mający w długim okresie dodatkowo zwiększyć sprawność operacyjną.

Czy widzicie wpływ wyższych stóp procentowych na wysokość ponoszonych kosztów odsetkowych?

Tak, ale zarządzamy tym obszarem poprzez wykorzystanie finansowania w walutach obcych (w ramach stosowanej rachunkowości zabezpieczeń), zarządzanie marżą pokrywającą koszty finansowe, jak również modelujemy kapitał pracujący.

Jak inflacja wpływa na branżę? Czy widać wzrost cen, przesunięcie popytu w kierunku tańszych produktów?

W branży sprzętu IT proste analizy niestety nie będą wiarygodne, a na wnioski z pogłębionych badań przyjdzie nam zapewne jeszcze poczekać.

Dlaczego?

Po pierwsze, nie da się porównać sprzętu obecnie sprzedawanego do tego sprzed roku lub sprzed kilku lat – po prostu sprzęt jest coraz nowocześniejszy, wchodzą nowe generacje. W kategorii enterprise mamy do czynienia z indywidualizacją produktów i ich konfiguracjami, z konkretnymi projektami i ustalaniem cen dla całego przetargu, łącznie z na przykład usługami wdrożeniowymi.

Poza tym jednostkowa średnia cena w danej kategorii może być zaburzona przez zmianę preferencji konsumentów albo na przykład przez limity programów rządowych (w „Grantach PPGR” przy budżecie 586 mln zł limit na laptop 2,5 tys. zł, czyli poniżej średniej).

Pewien poziom wzrostu cen, który siłą rzeczy był w 2022 r., powinien przekształcić się obecnie w raczej jednostkowe przypadki. Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to oceniamy, że czas korekt cen mamy już za sobą. Zawirowania inflacyjne, covidowe czy związane z atakiem Rosji na Ukrainę zostały już przez rynek odnotowane.

W jakich obszarach spodziewacie się największego wzrostu w najbliższych kwartałach i latach?

W związku z ogólną cyfryzacją społeczeństw naszego regionu i wciąż dużą luką w wydatkach na IT per capita wobec krajów Zachodu widzimy potencjał wzrostu długoterminowego w zakresie sprzętu IT, wspieranego przez rządowe i unijne programy dotyczące cyfryzacji. Widzimy również szanse w rozwoju segmentu software, gdzie rynek czekają bardzo duże zmiany w kierunku modelu chmurowego. Na pewno będziemy też umacniać pozycję w zakresie bezpieczeństwa IT i asortymentu internetu rzeczy (konsumenckiego i przemysłowego, jak również obszaru serwery/storage.

Jak trwająca wojna w Ukrainie i covidowe zawirowania w Chinach przekładają się na łańcuchy dostaw w sektorze IT? Czy dostępność towarów już się unormowała?

Jeśli nie wydarzą się w Chinach kolejne lockdowny z uwagi na zmianę polityki dotyczącej covid oraz nie zobaczymy zaburzeń w transporcie międzynarodowym, to można uznać, że kwestia dostępności jest relatywnie bezpieczna. Ryzyko w tym obszarze oczywiście zawsze istnieje, dlatego też cały czas prowadzimy odpowiedzialną politykę zapasów, aby zapewniać bezpieczeństwo dostaw.

Andrzej Przybyło jest założycielem i akcjonariuszem spółki AB, w której od 1998 r. pełni funkcję prezesa. Grupa jest największym dystrybutorem IT i elektroniki użytkowej w Polsce oraz w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. 17 lat temu zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. Obecnie kapitalizacja rynkowa AB wynosi 870 mln zł.

Czy przyspieszenie cyfryzacji nadal jest katalizatorem popytu na produkty i usługi IT?

Tak. Cyfryzacja społeczeństw postępuje, co samo w sobie napędza nowy popyt, a dokłada się do niego popyt odtworzeniowy z coraz szerszej bazy produktów. Można to zobrazować długoterminowym efektem kuli śnieżnej. Chodzi tu zarówno o proste produkty typu laptop czy smartfon, jak i zaawansowane systemy IT, serwerownie czy sieci.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów
Biznes
KGHM rozczarował. Mniej produkuje i sprzedaje
Biznes
Majówka 2024 z zaciśniętym pasem. Większość Polaków zostanie w domu