Południowoafrykański koncern energetyczny Eskom, największy w Afryce, poinformował, że policja prowadzi dochodzenie w sprawie domniemanej próby otrucia ustępującego dyrektora generalnego Andre de Ruytera. Minister przedsiębiorstw publicznych Pravin Gordhan powiedział w niedzielę agencji Reuters, że ów domniemany incydent „zostanie dokładnie zbadany” i jeżeli się potwierdzi, to odpowiedzialne osoby zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. Gordhan powiedział też, bez wdawania się w szczegóły, że w toczy się intensywna walka „między tymi, którzy chcą, by RPA pracowała i prosperowała, a tymi, którzy chcą się tylko wzbogacić na korupcji”.

Andre de Ruyter

Andre de Ruyter

Bloomberg

De Ruyter objął funkcję szefa Eskomu w styczniu 2020 roku. Jego działalność w koncernie przebiegała pod znakiem ogólnofirmowej walki z korupcją i przestępczością zorganizowaną, w tym sabotażem infrastruktury. Rezygnację złożył 14 grudnia 2022 roku pod presją polityczną po tym, jak nie udało mu się rozwiązać problemów Eskomu. Kłopoty te doprowadziły do rekordowych przerw w dostawach energii elektrycznej w najbardziej uprzemysłowionej gospodarce Afryki. Ostatnim dniem urzędowania dotychczasowego szefa państwowego koncernu ma być 31 marca.

O domniemanej próbuje otrucia cyjankiem poinformował 7 stycznia specjalistyczny serwis EE Business. Eskom nie komentuje sprawy, w oświadczeniu firmy poinformowano tylko, że „sprawa jest przedmiotem policyjnego dochodzenia”. Sam De Ruyter również nie komentuje sytuacji, podobnie jak południowoafrykańska policja.

Domniemana próba otrucia dyrektora generalnego największego dostawcy energii w Afryce dała impuls południowoafrykańskiej opozycji. Sojusz Demokratyczny wezwał w niedzielę do zdecydowanych działań przeciwko syndykatom przestępczym, które mają być „zdecydowane w umocnieniu swojej kontroli nad Eskomem w celu zniszczenia gospodarki”.