W środę klucze do dwuipólmilionowego auta z fabryki w Poznaniu, czarnego Volkswagena Caddy odebrał oficjalnie jego nabywca, właściciel gospodarstwa sadowniczego i tłoczni soków. Przedsiębiorca z Milicza Dominik Pochodyła zapowiedział, że nowe Caddy posłuży mu do pracy i rodzinnych wyjazdów na wakacje. Jak stwierdził, auto wygląda na tyle dobrze, że można nim pojechać nawet "z rodziną do kościoła".
Volkswagen Poznań powstał w 1993 roku, produkuje samochody użytkowe i komponenty. W Poznaniu wytwarzany jest model VW Caddy i VW Transporter, które trafiają na rynki całego świata.
Szef zakładu Volkswagena w poznańskim Antoninku Dietmar Mnich poinformował w środę na konferencji prasowej, że koncern planuje rozwój fabryki i zwiększenie liczby produkowanych tu aut. Wiele jednak zależy od zakończenia negocjacji dotyczących zamknięcia ulicy oddzielającej teren obecnego zakładu od miejsca planowanej inwestycji.
- Plany są takie, by wyłączyć ul. Smołdzinowską i tam, gdzie dziś znajduje się parking wybudować halę spawalni. Nie chcę zdradzać szczegółów nt. nowego, produkowanego w Poznaniu pojazdu, następcy samochodu Caddy, pewne jest jednak, że potrzebujemy powierzchni, by budować taki pojazd zgodnie ze standardami VW - powiedział.
Jak dodał, liczba produkowanych w Poznaniu samochodów cały czas rośnie. Obecnie, każdego dnia w poznańskim zakładzie powstaje 720 pojazdów. - Sprawdzamy, jakie mamy możliwości, by zwiększyć produkcję o 50 – 80 aut i zbliżyć się do wielkości 800 aut produkowanych dziennie - poinformował.