Reklama

Energia płynie szerokim strumieniem

Za nami rok rekordowego importu prądu do Polski, ale chwilowo to nasze elektrownie ratują sąsiadów. Docelowo jednak rosnącego importu nic nie zatrzyma, nawet politycy – przekonują eksperci.

Aktualizacja: 11.01.2021 06:03 Publikacja: 10.01.2021 21:00

Przy niskiej temperaturze eksportujemy energię. Ale latem sytuacja się odwróci

Przy niskiej temperaturze eksportujemy energię. Ale latem sytuacja się odwróci

Foto: Bloomberg

W 2020 r. wpłynęło do naszego kraju ponad 14,7 TWh energii elektrycznej, czyli o 28 proc. więcej niż rok wcześniej – wynika z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Importowaliśmy prąd głównie ze Szwecji (3,9 TWh), Niemiec (3,5 TWh) i Czech (3,1 TWh). W tym samym czasie Polska wyeksportowała do krajów ościennych 1,6 TWh energii. W sumie więc import energii netto w 2020 r. sięgnął nieco ponad 13 TWh, co stanowiło niemal 8 proc. krajowego zapotrzebowania.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
Biotechnologiczne spółki z szansą na wzrosty
Biznes
Rząd zamawia druk Poradnika Bezpieczeństwa. Ile za to zapłacimy i kiedy do nas dotrze?
Biznes
Trump w Londynie, 4 mld na cybertarczę i zapowiedź głębokich reform w Niemczech
Biznes
Rosyjskie ambicje kosmiczne. Konkurent Starlinka w fazie testów?
Biznes
Potężny atak hakerski. Wyciekły dane logowania ponad 140 tysięcy kont Polaków
Reklama
Reklama