To już kolejna podwyżka ceny Autopilota odkąd pojawił się w samochodach marki Tesla. Rozwiązanie wzbudziło ostatnimi czasy sporo kontrowersji. Istnieją podejrzenia, że nowoczesna technologia przyczyniła się do kilku poważnych wypadków, w tym jednego śmiertelnego. Póki co producent broni się przed zarzutami w amerykańskim sądzie i nie zamierza wycofywać tej opcji z cennika.
Firma postanowiła po raz kolejny podwyższyć cenę. Dotychczas klienci musieli zapłacić 3000 dolarów za możliwość jazdy bez trzymania kierownicy. Teraz będą musieli zapłacić o 500 dolarów więcej. Autopilot jest na liście wyposażenia opcjonalnego wszystkich modeli marki Tesla produkowanych od 2014 roku.
Producent cały czas ulepsza rozwiązanie i wprowadza aktualizacje, które można pobrać do samochodu przez sieć. W najbliższym inżynierowie Tesli wprowadzą dodatkową procedurę bezpieczeństwa. Ma ona na celu wyeliminowanie niewłaściwego korzystania z trybu jazdy autonomicznej. W tej chwili system informuję kierowcę po kilku minutach bezczynności, żeby ruszył kierownicą. W innym wypadku system w ciągu 15 sekund wyłączy się i wyhamuje pojazd.
Po analizie danych dostarczonych przez komputery pokładowe tych samochodów, inżynierowie doszli, że nie wszyscy kierowcy reagowali w odpowiedni sposób na ten alert. Kolejne wydanie oprogramowania wprowadzi ograniczenie, które nie pozwoli na restart systemu bez zatrzymania się i przełączenia skrzyni biegów w tryb „P”. Dopiero po takim manewrze będzie można ponownie skorzystać z automatycznego pilota.