Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Bartłomiej Pawlak: Zagraniczni inwestorzy nie tracą zainteresowania Polską

Polityczne spory nie wpływają na zainteresowanie inwestorów Polską. Wręcz przeciwnie, inwestują w naszym kraju chętniej niż wcześniej – mówi Bartłomiej Pawlak, p.o. prezesa PAIIZ

Aktualizacja: 27.09.2016 15:02 Publikacja: 27.09.2016 14:48

#RZECZoBIZNESIE: Bartłomiej Pawlak: Zagraniczni inwestorzy nie tracą zainteresowania Polską

Foto: Rzeczpospolita

Jest pan odchodzącym prezesem. Na stanowisko prezesa ogłoszono konkurs, pan nie wystartował. Dlaczego?

Nie wystartowałem, ponieważ byłem oddelegowany członkiem rady nadzorczej i taki był plan od początku. Mogę już tylko podsumować te cztery miesiące, gdy byłem prezesem.

Jak wygląda to podsumowanie?

Intensywna praca i zmiana wizerunku, trochę koncepcji Agencji. To jest duży proces, który się zaczął.

Reklama
Reklama

To jest około 30 nowych albo bardzo zmienionych programów związanych z nową strategią. Strategią nie tylko dotyczącą samego PAIIZ, ale także szerzej Polskiego Funduszu Rozwoju.

No właśnie, plany są takie, że PAIIZ zostanie zastąpiony przez PAHI czyli Polską Agencję Handlu i Inwestycji. Cóż to takiego będzie?

Długo zastanawialiśmy się, w jaki sposób dołączyć ten drugi element, związany z ekspansją polskich firm do działalności PAIIZ. Te działania dotychczas były ograniczone, a teraz podnosimy je z poziomu 2 na poziom 10.

To jakie to będą działania?

Przede wszystkim dwa elementy, na których skupia się nasza uwaga. Po pierwsze, tworzenie zagranicznych przedstawicielstw Agencji. Chcielibyśmy towarzyszyć naszym przedsiębiorcom w maksymalnie dużej bliskości, od obecności lokalnej i regionalnej po towarzyszenie przedsiębiorcom na najbardziej perspektywicznych rynkach zagranicznych. Tak żeby inwestor myśląc o wejściu na konkretny rynek wiedział, że może liczyć na outsourcing ze strony Agencji w postaci biura, doradztwa i całej infrastruktury, która jest potrzeba do wejścia na rynek.

Drugi filar, bardzo istotny, agencja nie będzie działała już tylko samodzielnie, bo tworzymy strukturę, którą roboczo nazywamy Grupą Polskiego Funduszu Rozwoju łączącego wszystkie narzędzia potrzebne polskim przedsiębiorcom – kapitał, kredyt, ubezpieczenia, gwarancje, ubezpieczenia i dotacje.

Reklama
Reklama

Porozmawiajmy o inwestorach zagranicznych. Pojawiają się sygnały, że z powodu sytuacji politycznej w Polsce inwestorzy zaczęli patrzeć ostrożnie na nasz kraj. Czy potwierdza pan te spostrzeżenia?

Nie potwierdzam. Muszę powiedzieć, że z perspektywy inwestorów zagranicznych nawet najbardziej intensywna, najbardziej emocjonalna debata publiczna jest tematem drugorzędnym. Ich interesuje stabilność otoczenia biznesowego. Jeżeli takowa jest, to inwestorzy są zainteresowani nadal aktywnością na takim rynku.

Muszę powiedzieć, że z perspektywy zainteresowania nowych inwestorów mamy absolutnie przeciwną opinię, ponieważ ilość inwestycji w tak zwanym pipeline, czyli to co realizujemy i to co będziemy realizować za chwilę w porównaniu zeszłym rokiem mamy kilkuprocentowy wzrost, a jeśli chodzi o ilość miejsc pracy dwukrotny w stosunku do tego co mieliśmy w roku ubiegłym. To jest najlepszy argument w dyskusji czy zły wizerunek, psujący się wizerunek. On nie jest psujący się.

Jeszcze nigdy obsługa inwestorów nie była tak sprofesjonalizowana i nie było takiej otwartości w stosunku do inwestorów i przedsiębiorców.

Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama