Nad tym, jak zniwelować ogromne kontrasty w miastach zwłaszcza Azji i Afryki, zastanawiała się prof. Akiko Okabe, architekt z Uniwersytetu w Tokio, która rozpoczęła swoim wystąpieniem sesję Miasto-Idea na kongresie Open Eyes Economy Summit (OEES). Przedstawiła koncepcję „Inclusive City" – miasta, które jest otwarte dla wszystkich.
Naukowiec zwróciła uwagę, że część miast to „wytwór tworzenia", a część „wytwór powstawania". Jaka jest różnica między jednym a drugim procesem?
– Ten pierwszy jest zaplanowany przez urbanistów, ten drugi to chaotyczny i spontaniczny rozwój miast, występujący zdecydowanie częściej – mówiła Okabe.
Podawała przykłady miast, w których nastąpiło samotworzenie się dzielnic, bez ingerencji planistów: La Paz w Boliwii czy niektórych dzielnic Dżakarty.
Zdaniem profesor takie kontrasty między dzielnicami zaplanowanymi a slumsami prowadzą do wykluczenia społeczności. Podała też przykład Barcelony – miasta skrupulatnie zaplanowanego w XIX wieku, które następnie w wyniku deregulacji, która zwiększyła dopuszczalną liczbę domów z 60 do 300 na hektar, doznało zmiany tkanki miejskiej.