Z roku na rok Polacy coraz więcej zakupów przedświątecznych robią w sklepach internetowych. Dlatego grudzień to gorący okres dla firm kurierskich. Ruch paczkowy rośnie wówczas o 30 proc., a tuż przed samymi świętami nawet o 50 proc. – podkreśla dyrektor DHL Parcel Polska. Przygotowania do świąt trwają w firmach kurierskich już od połowy roku. Dzięki dodatkowo zatrudnianym pracownikom i przygotowaniu infrastruktury technicznej są one w stanie dostarczyć na czas prezenty zamawiane nawet w ostatnich dniach przed świętami.
– W okresie przedświątecznym obserwujemy wzrost o 30 proc., w dniach przedświątecznych nawet o 50 proc. rośnie wolumen zamówień od klientów. Jest to przede wszystkim generowane przez klientów e-commerce. Łącznie ruch przedświąteczny stanowi 10 proc. rocznego wolumenu, jednak z punktu widzenia operacyjnego ważne są ostatnie dwa tygodnie, kiedy gotowość operacyjna jest dla nas najważniejsza – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Agnieszka Świerszcz, dyrektor operacyjny DHL Parcel Polska.
Z badania firmy Deloitte wynika, że 37 proc. budżetów prezentowych trafi do sklepów internetowych. Polacy pod tym względem znajdują się w europejskiej czołówce. Wyprzedzają nas tylko Niemcy – z odsetkiem 48 proc.
– Już od połowy roku przygotowujemy się do szczytu przedświątecznego, wówczas powstają grupy robocze złożone z naszych ekspertów operacyjnych, przygotowywane są plany zatrudnienia personelu i kurierów. Przygotowujemy też naszą infrastrukturę techniczną, żeby każdy otrzymał swój prezent pod choinkę – podkreśla Agnieszka Świerszcz.
Mimo że sklepy zachęcają do świątecznych zakupów już od początku listopada, to i tak większość klientów zostawia je na ostatni moment. Ponad 70 proc. prezentów kupowanych jest w grudniu.