Kontrakt jest o ponad 600 mln dolarów większy od twierdzenia prezydenta D. Trumpa sprzed kilku dni, że udało mu się obniżyć koszt programu F-35, który jego zdaniem miał wymknąć się spod kontroli.
Koncern stwierdził w komunikacie, że „osobiste zaangażowanie się prezydenta w tej program przyspieszyło negocjacje i wyostrzyło naszą uwagę na obniżenie ceny". Cena stale malała w miarę zwiększania rytmu produkcji. "Zwiększenie w tym porozumieniu liczby samolotów pozwala nam zmniejszyć koszty dzięki większym oszczędnościom i płynnemu procesowi produkcji" — przyznał koncern.
Lockheed jako główny kontrahent pracował z partnerami Northrop Grumman, Pratt&Whitney i BAE Systems nad stworzeniem najbardziej oszczędnego łańcucha dostaw podzespołów dla samolotów powstających w W Fort Worth w Teksasie. Gen. Chris Bogdan odpowiedzialny w Pentagonie za program F-35 powiedział 19 grudnia, że koszt jednej maszyny powinien zmaleć o ok. 6-7 proc. w ostatecznym kontrakcie. Cena F-35 w wersji A zmalała o 7,3 proc. od poprzedniego zamówienia.
Lockheed i partnerzy zaprojektowali i produkują myśliwce dla armii USA i 10 krajów sojuszniczych w trzech konfiguracjach: wersja A o tradycyjnym sposobie startu i lądowania jest przeznaczona dla lotnictwa wojskowego USA i sojuszników, wersja B o skróconym starcie i pionowym lądowaniu dla korpusu piechoty morskiej USA i W. Brytanii, wersja C dla marynarki amerykańskiej.
Pentagon zamierza wydać w najbliższych kilkudziesięciu latach 391 mld dolarów na opracowanie i zakup 2443 naddźwiękowych samolotów bojowych.