Trzecia w ciągu tygodnia akcja dotyczy pojazdów roku modelowego 2017 z silnikami benzynowymi 6,2 l produkowanych w fabryce koncernu w Louisville (Kentucky). Samochód może stoczyć się z miejsca postoju po przestawieniu przez kierującego dźwigni automatycznej skrzyni biegów na pozycję parking. Producentowi nic nie wiadomo o jakichkolwiek kolizjach czy obrażeniach z powodu tej usterki.
Kilka dni wcześniej Ford wezwał do stacji serwisowych 211 tys. samochodów dla wymiany wadliwego zatrzasku zamka w drzwiach i 230 tys. innych pojazdwo z powodu groźby pojawienia się ognia w komorze silnika. Wcześniej koncern w sześciu podobnych akcjach od 2014 r. naprawiał niemal 4 mln pojazdów z rożnych przyczyn.
Prezes dostał podwyżkę
Zarobki prezesa Marka Fieldsa (płaca zasadnicza, premia i opcje na akcje) wzrosły w 2016 r. o 8 proc. do 18,8 mln dolarów, podczas gdy rocznym zysk brutto koncernu zmalał nieco wobec rekordowego z 2015 r. Jeśli dodać składki na fundusz emerytalny i inne przywileje, to Fields zarobił 22,1 mln, po 18,6 mln rok wcześniej. Same odpisy na fundusz emerytalny były większe o 2 mln dolarów.
Koncern wyjaśnił, że podwyżka wynikała częściowo z większych premii motywacyjnych wyliczonych na podstawie założeń na 2016 r. i częściowo z założeń trzyletnich do 2018 r. Fields został prezesem Forda latem 2014.
Szef rady dyrektorów Bill Ford otrzymał łącznie 11,1 mln dolarów za 2016 r., o 10 proc. więcej niż przed rokiem. Jego składki na fundusz emerytalny zwiększyły się o 5 proc. do 1,45 mln dolarów z powodu czynników zewnętrznych: zmiennych stóp procentowych i zmian w rządowych tabelach umieralności.