Poczta Polska jak co roku otrzymała w grudniu mnóstwo problematycznych listów, które w miejscu adresata mają wpisane jedynie „do świętego Mikołaja” albo „na Biegun Północny” - bez żadnego adresu. Część z nich ma szansę trafić na Finlandię, część z kolei… zostanie w Koluszkach pod Łodzią.
To właśnie w Koluszkach mieści się obrośnięty legendą Wydział Niedoręczalnych Przesyłek, gdzie trafiają przesyłki, które z różnych powodów nie dotarły do adresatów. Znalazły się wśród nich błędnie zaadresowane zabawki, części samochodowe, jadowite zwierzęta, a nawet materiały wybuchowe. Tam kończyło również wiele listów do św. Mikołaja.