Rosyjski sektor prywatny musi wydawać niebotyczne kwoty, by mieć dostęp do rządowych kontraktów. Średnia wysokość łapówki ma wynosić ok. 22,5 proc. całkowitej wartości kontraktu, ale koszty największych łapówek sięgają 65 proc. Oznacza to, że na same łapówki w sektorze zamówień publicznych wydawane jest prawie 89 mld dol. rocznie. To aż 6,2 proc. nominalnego PKB Rosji i równowartość 35 proc. federalnego budżetu.
Wydatki na tym poziomie oznaczają, że łapówki w sektorze zamówień publicznych są warte więcej od państwowych wydatków na służbę zdrowia, edukację lub wojsko. W przypadku rosyjskich sił zbrojnych, wartość łapówek jest niemalże dwukrotnie wyższa od oficjalnego budżetu rosyjskiego wojska.