„OMV jest jednym z kredytodawców Nord Steram 2. Nie możemy komentować politycznych decyzji i dyskusji oraz dawać prognozy” - odpowiedziało biuro prasowe Austriaków na zapytania dziennikarzy, informuje agencja Prime. Wcześniej kredytowanie Rosjan kwotę 950 mln euro, nie przeszkadzało szefom OMV krytykować decyzje Brukseli niekorzystne dla Rosji, czy stanowisko Polski i republik bałtyckich przeciwnych budowie kolejnych dwóch rur gazociągu północnego.

Czytaj więcej

Niemcy wstrzymali certyfikację Nord Stream 2, Rosjanie odsunięci

Wcześniej spółka Gazpromu - Nord Stream AG, która próbowała uzyskać certyfikat na zarządzanie gazociągiem, jako „niezależny operator”, zakomunikowała, że utworzy w Niemczech swoją spółkę-córkę. Firma wystąpi do niemieckiego regulatora o certyfikat operatora gazociągu. Tym razem ma to być całkowicie „niezależny operator”, odpowiadający unijnym wymogom.

Na czym ma polegać niezależność spółki-córki spółki Gazpromu? Tego Nord Stream 2 AG kierowany przez Matthiasa Warniga byłego agenta enerdowskiej bezpieki Stasi - nie wyjaśnił. W niemieckim Bundestagu prorosyjscy posłowie domagali się od niemieckiego regulatora jak najszybszej certyfikacji gazociągu. Ostrzegali, że przedłużanie tego procesu powoduje wzrost cen gazu.

Federalna Agencja Sieciowa w specjalnym oświadczeniu przypomniała, że zgodnie z prawem - od momentu złożenia wniosku, ma 4 miesiące na certyfikację. I że zdąży z decyzją w terminie.