Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) alarmuje, że wstrzymywanie produkcji w fabrykach samochodów wpędza w poważne kłopoty producentów części. Jak informuje AutomotiveSuppliers.pl, w październiku w Niemczech niewypłacalność ogłosiły m.in.: Bolta-Werke, trzy spółki zależne Boryszew Automotive Plastics, PWK Automotive Gruppe oraz Rauchle GmbH. Upada też spółka należąca do Henniges Automotive, producenta systemów uszczelnień. Do końca roku ma być zamknięta fabryka podzespołów Opla w Russelsheim.

W Polsce działalność zawiesiła spółka KES Poland, produkująca w Wodzisławiu Śląskim wiązki elektryczne do systemów oświetlenia Audi i BMW. Od 1 listopada zacznie zwalniać pracowników.

Eksperci SDCM przewidują, że kłopoty z podażą półprzewodników mogą potrwać jeszcze rok. W ubiegłym tygodniu partnerzy społeczni w Radzie Dialogu Społecznego zaapelowali do rządu o pomoc dla branży motoryzacyjnej.

– Brak wsparcia dla branży może oznaczać zwolnienia pracowników – ostrzega prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Polska jest czwartym w Europie i dziewiątym na świecie eksporterem części motoryzacyjnych.