W nocy z czwartku na piątek doszło do zerwania rozmów polskiej delegacji z Czechami w sprawie kopalni w Turowie. Czeski minister spraw zagranicznych Jakub Kulhanek ogłosił w piątek po południu na Twitterze, że jakiekolwiek porozumienie z Polską musi trwać dłużej niż dwa lata, które zaproponowała Warszawa.
Do jego słów odniósł się już Paweł Jabłoński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
„Nie mamy zwyczaju ujawniania treści negocjacji, ale skoro czeski minister spraw zagranicznych mija się z prawdą, jesteśmy zmuszeni to zrobić. Opinia publiczna w obu naszych krajach ma prawo do informacji kto ponosi odpowiedzialność za fiasko rozmów i pogorszenie stosunków” - napisał na Twitterze.
Jak twierdzi Jabłoński, strona polska nie proponowała Czechom umowy na 2 lata.