Narzućmy ograniczenia urzędnikom

Przedsiębiorcy apelują o ustanowienie stałych limitów czasowych dla wypłat unijnych dotacji. Ma to obronić ich przed wielomiesięcznymi poślizgami w uzyskiwaniu przyznanych już wcześniej pieniędzy

Publikacja: 19.02.2010 15:35

Narzućmy ograniczenia urzędnikom

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

- W przypadku większości instytucji centralnych, dotacje UE przekazywane są nawet z kilkumiesięcznymi opóźnieniami - wyjaśnia Arkadiusz Protas, wiceprezes BCC. - Jeszcze gorzej bywa w regionach. Według danych uzyskanych z Krajowego Systemu Informatycznego w latach 2007-2013, od początku uruchomienia programów do 14 lutego 2010 roku złożono 108,4 tys. poprawnych wniosków na całkowitą kwotę dofinansowania ze środków unijnych i krajowych – 251,4 mld zł. W tym samym okresie podpisano z beneficjentami 28 528 umów o dofinansowanie na kwotę 112,6 mld zł wydatków, a więc mniej niż połowę sumy, na które złożono prawidłowe wnioski. Stanowi to 29,7 proc. puli na lata 2007-2013.

- Średni czas weryfikacji wniosku o płatność w ramach Programu Operacyjnego „Kapitał Ludzki” w przypadku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynosi aż 57 dni, o dziesięć mniej zajmuje to regionalnym ośrodkom podległym MSWiA, a Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości – 37 dni - wylicza Protas. - Natomiast w województwach na weryfikację wniosku przedsiębiorcy czekają od 32 do 75 dni – wynika z danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, które przyznaje, że dane te dotyczą wyłącznie PO „Kapitał Ludzki”.

Szersze informacje, obejmujące wszystkie programy, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zamierza przedstawić właśnie po dokładnym przeanalizowaniu danych z Krajowego Systemu Informatycznego, gdzie są rejestrowane wszystkie informacje dotyczące wniosków o dotacje, umowy czy płatności związane ze środkami unijnymi. Powołano również specjalny zespół przy Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, który ma zająć się upraszczaniem funduszy.

Wiceprezes BCC zaznacza, że jego organizacja docenia te wysiłki, jednak są one niewystarczające. - Unijną pomoc wdraża w Polsce 150 instytucji, w których zatrudnionych jest ok. 10 tys. osób - tłumaczy Protas. - Wydatki na ich podstawowe płace, dotowane z UE, sięgają 460 mln zł rocznie. Urzędnicy tych instytucji często zbyt późno kontaktują się z odbiorcami dotacji. Żądają pisemnych odpowiedzi, na które również odpowiadają pisemnie, co znacznie wydłuża czas rozpatrywania wniosków i samych wypłat. W większości przypadków zatory płatnicze nie wynikają więc z kategorycznych przepisów, ale z nadmiernego formalizmu i nadinterpretacji prawa przez urzędników.

Zdaniem przedsiębiorców absurdalne pomysły to np. żądanie oświadczenia, że laptop to także komputer, na którym można wykonywać takie same zadania jak na komputerze stacjonarnym, konieczność dołączenia do wniosku dokładnej mapy z położeniem firmy, bo adres to za mało albo oświadczenia od wszystkich zatrudnionych, że mają świadomość, iż ich wynagrodzenie jest współfinansowane przez UE. Przy dziesięciu czy 50 osobach jeszcze nie ma problemu, ale jeśli jest ich 2000?Zdarzają się nawet uwagi odnośnie wydruku dokumentu w poziomie zamiast w pionie albo w formacie A3 zamiast A4.

Zdaniem Protasa około 80 proc. obowiązków nakładanych na firmy nie ma nic wspólnego z realiami prowadzenia działalności. Ta urzędnicza twórczość wynika z nadgorliwości, niewiedzy, zbytniej asekuracji przed zarzutami, że źle wydano unijną pomoc. – W bardzo realistycznym scenariuszu, od złożenia wniosku do wypłaty środków, nie powinno minąć więcej niż dwa miesiące, z czego weryfikacja wniosku o dofinansowanie powinna trwać około jednego miesiąca, a kolejny miesiąc – wypłata należności – uważa dr Jerzy Kwieciński, ekspert BCC ds. rozwoju regionalnego. Ponieważ problemem jest przede wszystkim czas, BCC postuluje o wprowadzenie sztywnych limitów czasowych dla rozpatrywania wniosków o dotacje. Dzięki temu i starający się o pieniądze przedsiębiorcy i urzędnicy będą musieli poruszać się w ściśle określonych i respektowanych terminach.

- W przypadku większości instytucji centralnych, dotacje UE przekazywane są nawet z kilkumiesięcznymi opóźnieniami - wyjaśnia Arkadiusz Protas, wiceprezes BCC. - Jeszcze gorzej bywa w regionach. Według danych uzyskanych z Krajowego Systemu Informatycznego w latach 2007-2013, od początku uruchomienia programów do 14 lutego 2010 roku złożono 108,4 tys. poprawnych wniosków na całkowitą kwotę dofinansowania ze środków unijnych i krajowych – 251,4 mld zł. W tym samym okresie podpisano z beneficjentami 28 528 umów o dofinansowanie na kwotę 112,6 mld zł wydatków, a więc mniej niż połowę sumy, na które złożono prawidłowe wnioski. Stanowi to 29,7 proc. puli na lata 2007-2013.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca