Właściciela zmieniło 406 tys. walorów – czyli ponad 6 proc. będących w wolnym obrocie.Inwestorzy wyprzedawali papiery, bo spółka pokazała kiepskie wyniki za IV kw. 2009 r. Miała prawie 8 mln zł straty wobec 5,7 mln zł zysku netto rok wcześniej. Drastycznie spadły przychody. Wyniosły 1,2 mln zł wobec 12,4 mln zł w IV kw. 2008 r.
– Zrobiliśmy już restrukturyzację kosztową. Pierwszy kwartał będzie dla spółki przełomowy. Ten rok zakończymy zyskiem – uspokaja Jan Kościuszko, szef i największy udziałowiec Polskiego Jadła.
Firma chce się uniezależnić od koniunktury panującej w sektorze restauracyjnym. Dlatego rozwija działalność produkcyjno-handlową. – Sprzedaż idzie bardzo dobrze. Przeciągają się tylko negocjacje z sieciami handlowymi. Spodziewam się, że w kwietniu będziemy podpisywać umowy – ujawnia Kościuszko.