Członek zarządu Mitsubishi Motors Gayu Uesugi powiedział podczas salonu w Genewie, że korporacja nie będzie przygotowywała modeli powyżej segmentu C, a więc konkurentów m.in. Forda Mondeo i Opla Insigni.
- Klienci w Europie szybko zmieniają wymagania i teraz chcą małych aut – stwierdził Uesugi. W ostatnich dwóch latach firma sprzedawała w Europie głównie kompaktowego Lancera i średniej wielkości SUV-a Outlander. W tym roku poszerzy ofertę o małego SUV-a ASX. Koncern przygotowuje także hybrydę, która trafi do sprzedaży w 2013 roku. Uesugi podkreśla, że taki samochód ma być uniwersalny, zapewnić ekonomię jazdy w mieście oraz możliwość wyjazdu z rodziną na wakacje. – Nie będzie to auto segmentu D, bo widzimy, że klienci odchodzą od dużych modeli – podkreśla przedstawiciel Mitsubishi. Mitsubishi przygotowuje także globalny mały samochód.
Nad małym samochodem, nazwanym Megacity Car, pracuje także BMW. Prowadzący projekt Ulrich Kranz ma 180 osób, które przygotowały koncepcję samochodu, sposób jego sprzedaży, obsługi oraz recyklingu. Auto będzie miało napęd elektryczny z jednym silnikiem i litowo-jonowymi akumulatorami. – Policzyliśmy także ile energii potrzebujemy do produkcji tego samochodu, aby upewnić się, że auto będzie tańsze od napędzanego silnikiem spalinowym – wyjaśnia Kranz. Dodaje, że test elektrycznego układu napędowego przeprowadzony został w elektrycznych Mini, który miał 35-kilowatowy akumulator składający się z 588 ogniw. Kolejny samochód otrzymał akumulator o takiej samej pojemności, ale mający tylko 192 ogniwa.
Przedprototypowy układ napędowy jest testowany w BMW Concept ActiveE. Auto o zasięgu 160 kilometrów waży 1800 kg (340 kg więcej od elektrycznego Mini), ma 4 miejsca i bagażnik o pojemności 200 litrów. Kranz przyznaje, że auto nie będzie nadawało się na dalsze wyjazdy, dlatego uważa, że użytkownicy Megacity Car mogą być zainteresowani wypożyczaniem większych samochodów, z napędem klasycznym. BMW przygotowuje projekt Mobility, który będzie oferował leasing dwóch modeli: miejskiego i większego, odpowiedniego na dalekie wyjazdy rodzinne. Projekt powinien być gotowy do wdrożenia w 2015 roku.
W przyszłym roku VW rozpocznie sprzedaż najmniejszego modelu, nazwanego Up! Elektryczna wersja tego modelu trafi do salonów dwa lata później. Przy pomocy m.in. tego modelu VW planuje zostać w 2018 roku największym na świecie producentem samochodów popularnych, a do tego chce osiągnąć największą zyskowność. Pomóc ma mu w tym współpraca z Suzuki, które mistrzowsko opanowało budowę małych samochodów. W zamian VW udostępni japońskiemu producentowi silniki wysokoprężne.
