W najbliższą środę Puławy podpiszą list intencyjny o współpracy z Policami. Spółka rozgląda się już jednak za kolejnymi strategicznymi sojuszami.
– Mamy kilka pomysłów na inwestycje w innowacyjne produkty. Zastanawiamy się, czy realizować je samodzielnie, czy zaprosić do współpracy inne spółki. W grę wchodziłby na przykład Ciech, który prowadzi bardzo zdywersyfikowaną działalność i jest zainteresowany rozwijaniem segmentu związanego z nawozami. Moglibyśmy zostać partnerami przy pewnych inwestycjach – mówi „Rz” Paweł Jarczewski, prezes Zakładów Azotowych Puławy (ZAP).
Podkreśla, że byłyby to kosztowne projekty. Za współpracą z partnerem przemawia m.in. łatwiejsze zdobycie finansowania oraz zmniejszenie ryzyka.
– Nie wykluczamy takiej współpracy, ale żeby móc powiedzieć coś więcej, musimy poznać i przeanalizować projekty. Możemy pozyskać finansowanie dla dużych inwestycji, nawet tych, których wcześniej nie planowaliśmy – mówi Waldemar Grzegorczyk, rzecznik Ciechu.
Prezes Jarczewski na razie o szczegółach projektów mówić nie chce. Przyznaje jednak, że do pracy nad nowymi produktami zaprosił instytuty naukowe z Polski, Niemiec i Czech. Czas trwania tego projektu jest określony na pięć lat. W tym okresie do sprzedaży mają trafić nowoczesne nawozy.