– Weszliśmy na polski rynek oliwy, ponieważ chcemy powtórzyć sukces, który osiągnęły oliwki pod naszą marką – mówi Marian Owerko, prezes giełdowego Bakallandu, lidera polskiego rynku bakalii. W ciągu dwóch i pół roku spółka stała się największym dystrybutorem oliwek w Polsce.
Oliwa Bakalland początkowo będzie dostępna w sklepach Kaufland, Selgros, Eurocash i Alma. Firma rozmawia już jednak z kolejnymi sieciami.
Nowy produkt Bakallandu będzie musiał się zmierzyć z oliwą z Włoch i Hiszpanii, której dystrybutorzy opanowali już rynek. – W tym roku wartość sprzedaży oferowanej przez nas marki Monini powinna się zwiększyć o 30 proc. – mówi Mirosław Gruszka, prezes Index Food Distribution. Produkt ten jest liderem polskiego rynku oliwy extra virgin.
Konkurencji z Bakallandem nie obawia się firma CMC, która sprzedaje w Polsce hiszpańską oliwę, m.in. marki Carmen. – Bakalland ma silną pozycję na rynku bakalii. Nie musi się to przełożyć się na sukces na trudnym rynku oliwy – uważa Ireneusz Potempa z firmy CMC.
Tuż po wejściu Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. na naszym rynku pojawiło się ok. 30 importerów oliwy. Do dziś przetrwało ich tylko kilku. CMC liczy na to, że w 2008 r. sprzedaż marek oliwy, które firma wprowadziła na polski rynek do ubiegłego roku, zwiększy się o 80 proc. Dodatkowy wzrost sprzedaży powinny zapewnić firmie także produkty nowej marki La Espaniol. W najbliższych dniach CMC rozpocznie dostawy oliwy pod marką własną sieci Carrefour. Oliwę z własnym logo ma już Tesco.