Ten ruch nie będzie miał dużego wpływu na działalność firmy, ponieważ prezes Marek Stefański dalej kontroluje ponad 40 proc. akcji. W takiej sytuacji ciężko sobie wyobrazić np. wrogie przejęcie przez jakąś inną spółkę – komentuje Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Już w ubiegłym tygodniu Stefański informował, że sprzedaje duże pakiety akcji Pol-Aquy. I to mimo iż jego zdaniem są one „zdecydowanie niedowartościowane”. Prezes tłumaczył sprzedaż rosnącymi kosztami kredytów zaciągniętych m.in. na odkupienie pakietu walorów spółki od Prokom Investment. Kupował je rok temu przy średnim kursie 72 zł.
Wczoraj spółka poinformowała, że Stefański sprzedał łącznie (29 i 30 lipca) ponad 2,872 mln akcji. Średnia cena sprzedaży to 47,3 zł. Zatem stratę prezesa grupy, nie licząc kosztów kredytów oraz transakcji, można szacować na prawie 71 mln zł.
Przed 29 lipca udział Marka Stefańskiego w akcjonariacie Pol-Aquy sięgał 53,46 proc. akcji. Teraz jest to 43,16 proc.
W środę, 30 lipca, już po przeprowadzeniu transakcji sprzedaży Marek Stefański zadeklarował, że w ciągu najbliższego roku nie dokona żadnej dodatkowej transakcji sprzedaży posiadanych akcji Pol-Aquy.