Prognoza przychodów spadła z kolei z 1,085 mld zł do 820 mln zł. – Przesunięcie w czasie kilku inwestycji to najważniejszy powód zmiany prognoz – zapewnia Józef Wojciechowski, przewodniczący rady nadzorczej i większościowy udziałowiec spółki. – Niestety, w trzech inwestycjach, jednej łódzkiej (Tymienieckiego) i dwóch warszawskich (Zdziarska i Światowida), zbyt późno otrzymaliśmy zezwolenia. Te inwestycje wejdą do wyniku w przyszłym roku – dodaje.
Wojciechowski zapewnia, że wynik II kw. był zgodny z oczekiwaniami i zadowalający. Nie zdradza jednak, ile mieszkań spółka sprzedała w tym czasie.
Wyniki kolejnych spółek poznamy w przyszłym tygodniu:
11 sierpnia – GTC, 12 – LC Corp, 13 – Dom Development, a dzień później m.in. Gant Development, Echo Investment i Polnord. – Na razie wyniki podawane przez deweloperów mieszkaniowych będą jeszcze dobre – komentuje Michał Sztabler, analityk DM PKO BP. – Będą do nich zaliczone projekty realizowane jeszcze przy wysokich marżach. Składają się na nie lokale, które choć budowane dopiero teraz, zostały sprzedane w czasie hossy.
Według Sztablera Gant sprzedał w II kw. ponad 200 mieszkań. To niezły wynik. W przypadku Dom Development sprzedaż w II kw. mogła przekroczyć 350 lokali. – Ale z tego ok. 130 to dawno umówiona transakcja z lokalami dla wojska. Bez niej sprzedaż wyniosłaby niewiele ponad 200 mieszkań – komentuje analityk.