Zmiana warty na rynku lotniczym

W miejsce likwidowanych połączeń od razu pojawiają się nowe. Od wiosny linie lotnicze – głównie tanie – uruchomiły już 43 trasy. Zrezygnowały z obsługi 29

Publikacja: 27.08.2008 07:17

Zmiana warty na rynku lotniczym

Foto: Rzeczpospolita

Na polskim niebie, wraz z sezonem letnim, pojawiło się też pięciu nowych przewoźników. Hiszpańska linia Air Nostrum zaczęła obsługiwać trasę z Krakowa do Madrytu, pod marką British Airways z Gdańska do Billund zaczął latać Sun-Air of Scandinavia. Astraeus oraz Hello AG rozpoczęły obsługę połączeń z Warszawy do Keflawiku w Islandii. – Ukraiński przewoźnik Dniproavia planuje też od sezonu zimowego regularnie kursować między Warszawą a Dniepropietrowskiem – dodaje Karina Lisowska z Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Z latania do Polski zrezygnowała tylko Air Italy, która woziła pasażerów z Warszawy do Werony.

Tani przewoźnicy uruchomili w sumie 36 nowych tras. Najwięcej, bo aż dziesięć (z siedmiu polskich miast) – irlandzka tania linia Ryanair. Przewoźnik jednak zawiesił połączenia z Krakowa i z Rzeszowa na okres od 4 listopada do 19 grudnia. Uzasadniał to zbyt wysokimi opłatami pobieranymi przez polskie lotniska. Trwale zrezygnował z latania z Łodzi do Shannon.

Drugi na liście najaktywniejszych jest węgierski Wizzair. Latem rozpoczął obsługę dziewięciu nowych tras z pięciu polskich portów lotniczych; zrezygnował z trzech. Z trzech połączeń zrezygnował norweski przewoźnik Norwegian – w zamian uruchomił jednak osiem nowych tras.

Dużo mniejszy ruch na tablicy rozkładów spowodowały działania przewoźników tradycyjnych. Uruchomili oni siedem nowych połączeń, a zrezygnowali z obsługi dziewięciu (z tego cztery trasy zamknął LOT). SAS i British Airways uruchomiły po trzy nowe połączenia, Lufthansa – jedno. Sas zrezygnował z kursowania na dwóch trasach, BA – na jednej.

– Tani przewoźnicy szybciej reagują na potrzeby rynku – ocenia Piotr Pietrzak, rzecznik Krakowskiego Portu Lotniczego. – Optymalizują siatkę połączeń, likwidując trasy, które przynosiły im straty. Tymczasem tradycyjni przewoźnicy chcą przyzwyczaić do siebie klientów i utrzymują trasy, które niekoniecznie obsługują samoloty wypełnione w 100 proc. – dodaje. Tradycyjne linie wolniej też podejmują decyzję o uruchomieniu nowych połączeń. – Najpierw zwiększają częstotliwość na trasach już obsługiwanych – mówi Tomasz Kloskowski, wiceprezes portu gdańskiego. Jak zaznacza, zwiększenie połączenia z jednego do dwóch dziennie przez linię tradycyjną często daje portowi więcej nowych klientów niż uruchomienie przez czterech tanich przewoźników nowych tras, z których każda będzie obsługiwana raz w tygodniu.

Większość zlikwidowanych połączeń była obsługiwana z Warszawy i Krakowa, ale i z tych dwóch miast, obok Katowic i Gdańska, uruchomiono najwięcej nowych tras.

– Z Warszawy w grudniu 2007 roku można było polecieć do 90 miast, w tej chwili 33 przewoźników oferuje100 połączeń – mówi Jakub Mielniczuk, rzecznik Polskich Portów Lotniczych. Pasażerowie z Krakowa mogą skorzystać z usług 23 przewoźników. – Od wtorku, kiedy JetAir uruchomi loty do Berlina, z Krakowa będzie można dostać się do 41 portów lotniczych – mówi Piotr Pietrzak.

Największy wybór połączeń regularnych oferują węgierski Wizzair (68 połączeń z Polski) i Ryanair (obsługuje 50 tras do i z Polski).

W 2007 r., jak wynika z danych ULC, polskie porty lotnicze obsłużyły w sumie 19,14 mln osób. Zgodnie z wstępnymi szacunkami władz lotnisk w tym roku, mimo kłopotów branży związanych z wysoką ceną ropy, ma im przybyć ok. 25 proc. nowych pasażerów.

W związku z wysoką ceną ropy linie lotnicze na całym świecie zmieniają siatkę połączeń, likwidując te, które przynoszą straty. Najtrudniejszy jest rynek amerykański. Mimo kłopotów, z jakimi boryka się branża, ruch lotniczy na świecie wciąż rośnie. O ile w 2007 roku liniom lotniczym przybyło 7,3 proc. podróżnych, o tyle w tym roku z ich usług ma skorzystać ok. 5 proc. osób więcej. Jak wynika z prognoz Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Lotniczych (IATA), w ciągu najbliższych pięciu lat z komunikacji lotniczej ma zacząć korzystać 600 – 670 mln nowych pasażerów. Najwięcej, bo ok. 300 mln klientów, przybędzie liniom azjatyckim. W Europie będzie to ok. 180 mln osób.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.stefanska@rp.pl

Na polskim niebie, wraz z sezonem letnim, pojawiło się też pięciu nowych przewoźników. Hiszpańska linia Air Nostrum zaczęła obsługiwać trasę z Krakowa do Madrytu, pod marką British Airways z Gdańska do Billund zaczął latać Sun-Air of Scandinavia. Astraeus oraz Hello AG rozpoczęły obsługę połączeń z Warszawy do Keflawiku w Islandii. – Ukraiński przewoźnik Dniproavia planuje też od sezonu zimowego regularnie kursować między Warszawą a Dniepropietrowskiem – dodaje Karina Lisowska z Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Z latania do Polski zrezygnowała tylko Air Italy, która woziła pasażerów z Warszawy do Werony.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca