Wymiana oświetlenia ulicznego na energooszczędne może zmniejszyć w Warszawie rachunki za energię o 10 mln zł. To samo dotyczy termomodernizacji. – Tylko budynki oświatowe pochłaniają ok. 90 mln złotych opłat za energię. Po termomodernizacji efekt finansowy może przekroczyć 20 mln zł oszczędności – ocenia Leszek Drogosz, zastępca dyrektora z biura infrastruktury UM Warszawy.
Warszawa przymierza się do podpisania tzw. porozumienia burmistrzów, inicjatywy Komisji Europejskiej, do której przyłączyło się już ponad 100 miast Unii. Sygnatariusze porozumienia zobowiązują się m.in. do redukcji emisji CO2 o co najmniej 20 proc. do roku 2020. Polska stolica do końca roku ma opracować plan, jak zamierza to osiągnąć.
Warszawa planuje wprowadzenie w transporcie miejskim do 2020 r. pojazdów korzystających z paliw alternatywnych. Miasto ma także ambitne plany dla transportu szynowego – chce zakupić 180 składów tramwajowych. – To inwestycja rzędu 400 mln euro, która będzie realizowana przez najbliższe pięć – osiem lat – dodaje dyrektor Drogosz.
Stolica nie jest pierwszym miastem, które rozpoczęło działania dla ograniczania emisji dwutlenku węgla. MZK Słupsk już trzy lata temu zainwestował w autobusy napędzane etanolem (E95), flota składa się z ośmiu pojazdów, a spółka planuje zakup kolejnych. Na ekologiczny transport stawia także stolica Wielkopolski, która jako pierwsza w kraju kupiła autobus hybrydowy i planuje rozbudowę Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. – Zainteresowanie autobusami hybrydowymi rośnie. Do tej pory mieliśmy głównie klientów w Niemczech, Szwajcarii i Francji, ale liczymy też na nowe kontrakty w kraju – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik producenta autobusów Solaris.
Spółka sprzedała w Europie 11 autobusów hybrydowych, które są o prawie 50 proc. droższe od tradycyjnych, ale za to zużywają o jedną czwartą mniej paliwa. – Inwestycja zwraca się po około sześciu latach – dodaje Figaszewski.