Strajki ostatnich pięciu lat kosztowały 200 mln zł

Mija rok od najdłuższego kopalnianego strajku w historii. 46-dniowy protest w Budryku zakończył się 31 stycznia 2008 r.

Publikacja: 19.01.2009 01:00

Długie strajki w polskich kopalniach, często podziemne, odbywały się m.in. w stanie wojennym, gdy przeciwko polityce władz PRL protestowali górnicy Wujka czy Piasta. Teraz polem konfliktu są plany zamknięcia kopalni czy płace.

Tak było w Budryku. Najpierw górnicy nie chcieli wejścia do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, później żądali wyrównania ich płac do poziomu kopalń JSW. Porozumienie zawarto 31 stycznia. – JSW odnotowała 70 mln zł utraty przychodów z tytułu niewydobytego węgla – oblicza Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW. Budryk do II połowy 2008 r. nie mógł wyjść na zero.

Największa spółka, skupiająca 16 kopalń Kompania Węglowa, też ma na koncie zatrzymanie wszystkich zakładów naraz. Rok temu w grudniu na 24 godziny odmówili pracy górnicy wszystkich kopalń. Żądali większych podwyżek, niż proponowała spółka. Zarząd ustąpił, na początku stycznia doszło do kompromisu.

– Doba postoju przyniosła wówczas ok. 43 mln zł utraty przychodów – mówi Zbigniew Madej, rzecznik KW. Podobny strajk w KW odbył się w 2003 r., gdy zapadła decyzja o likwidacji czterech kopalń. Wtedy utrata przychodów była niższa, bo węgiel był tańszy (mogło to być ok. 30 mln zł).

Lubelski Węgiel Bogdanka stanął w 2008 r. na dwa dni, sprzeciwiając się niekorzystnej dla pracowników przeróbki węgla ustawie o emeryturach pomostowych. Utrata przychodów: 5,5 – 6 mln zł. Jednak nawet w kontekście planowanego debiutu na giełdzie na początku tego roku strajk nie obniżył kondycji finansowej kopalni. Jako jedyna w Polsce wykonała założony na 2008 r. plan wydobycia (ok. 5,3 mln ton).

Inna planowana do prywatyzacji spółka – Katowicki Holding Węglowy – nie miała w ciągu ostatnich pięciu lat strajku, który spowodowałby utratę przychodów. – W czerwcu 2006 r. miał miejsce dwugodzinny strajk ostrzegawczy, który w KHW sprowadził się faktycznie do kilkugodzinnego opóźnienia w zjeździe załogi, a nie spowodował utraty wydobycia – mówi Jarosław Kwieciński, dyrektor Zespołu Organizacji Zarządzania w KHW.W 2009 r. pola nieporozumień też mogą się pojawić. – Pierwsza sprawa to pomostówki, bo zabierają przywileje pracownikom przeróbki węgla – mówi Wacław Czerkawski, wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce. Punktem zapalnym, i to już w lutym, okażą się bez wątpienia podwyżki płac – górnicy chcą więcej, niż oferują kopalnie.

Długie strajki w polskich kopalniach, często podziemne, odbywały się m.in. w stanie wojennym, gdy przeciwko polityce władz PRL protestowali górnicy Wujka czy Piasta. Teraz polem konfliktu są plany zamknięcia kopalni czy płace.

Tak było w Budryku. Najpierw górnicy nie chcieli wejścia do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, później żądali wyrównania ich płac do poziomu kopalń JSW. Porozumienie zawarto 31 stycznia. – JSW odnotowała 70 mln zł utraty przychodów z tytułu niewydobytego węgla – oblicza Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW. Budryk do II połowy 2008 r. nie mógł wyjść na zero.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki