Wszystkiemu winien jest słabnący popyt, mocny jen i strategia reorganizacji wydatków, która pomniejszy zysk.
Analitycy oczekiwali, że strata Sony będzie dużo mniejsza, rzędu 70 mld jenów. Recesja w Europie, USA i Japonii powoduje że gwałtownie spadają wydatki konsumentów i w konsekwencji wydatki na sprzęt elektroniczny.
Spółka już wcześniej zapowiadała ostre cięcia kosztów, w tym [link=http://www.rp.pl/artykul/231693.html]masowe zwolnienia pracowników.[/link]
- Możesz ciąć zatrudnienie, ale produkty dalej nie będą się sprzedawać. To nie wygląda na jednorazowy wstrząs, więc pozostaje pytanie jak głębokie będzie to załamanie sprzedaży – mówi Naoteru Teraoma, który współzarządza 21 mld dol. w Chuo Mitsui Basset Management
- Biorę za to odpowiedzialność aby przywrócić Sony dawną kondycję. Teraz trzeba działać szybko – mówi Howard Springer, prezes Sony od czerwca 2005 r.