– Z tego co wiemy to kontrakt na ok. 180 mln zł – powiedział Marian Kostempski, prezes Kopeksu. – Nie wyobrażamy sobie, że to nie my to wykonamy, choć nie wykluczamy, że np. z jakimś partnerem – dodał.
Kopex ma w swych strukturach Przedsiębiorstwo Budowy Szybów (PBSz), które jako jedyna ze spółek grupy było w 2008 r. nierentowne. Zdaniem Kostempskiego udział inwestora zagranicznego w budowie tego szybu może być trudny.
– To tak, jak np. dla nas trudno jest walczyć o drążenie szybów w RPA, potrzebujemy bowiem dodatkowych licencji i egzaminów – tłumaczy. Kooperacji z którąś z firm, która stanie do przetargu nie wykluczyła też firma Bumech.
JSW o przetargu na razie nie mówi za wiele – potwierdza jego ogłoszenie. Z dokumentu o warunkach przetargów wynika, że chętni muszą wpłacić wadium w wysokości 2 mln zł. Inwestycja będzie trwała ok. 4 lat – samo drążenie kilkusetmetrowego szybu może potrwać ok. 3 lat.
Jeśli chodzi o budowę nowego szybu – taka inwestycja w Polsce to ostatnio rzadkość, bo kopalnie częściej się zamyka niż otwiera. Ostatnio nowy szyb wybudowała lubelska Bogdanka na swym nowym polu wydobywczym Stefanów2. Budowa nowego szybu to jeden z pierwszych etapów rozbudowy kopalni Zofiówka o pole Bzie-Dębina-2-Zachód, na które JSW otrzymała koncesję pod koniec 2008 r. Cała inwestycja, która pochłonie ponad 2,5 mld zł jest największą w górnictwie od ponad 20 lat i można ją porównać wręcz do budowy nowego zakładu (taką inwestycję za 400-600 mln euro na bazie nieczynnej kopalni Dębieńsko planuje holenderski koncert New World Resources).