– Już w lutym zauważyliśmy nieznaczne ożywienie wśród firm sprowadzających towary do i z Polski – mówi Piotr Iwaniuk, prezes DHL Global Forwarding Polska.
Branża transportowa pierwsza odczuła spowolnienie gospodarcze i pierwsza zauważa sygnały odwrócenia tego trendu. Przedstawiciele firm logistycznych ostrożnie zaczynają mówić o oznakach poprawy.
– Barometr gospodarki, jakim są ekspresowe przewozy, zaczyna delikatnie drgać w pozytywną stronę – mówi Rafał Dziura, dyrektor w TNT Polska. – Koniec kwartału wskazuje na ustabilizowanie popytu. Wydaje się, że rynek osiągnął punkt wsparcia. Choć trudno dziś jednoznacznie stwierdzić, czy lepszy wynik pojedynczego tygodnia może być zapowiedzią schyłku kryzysu, wydaje się, że branża najgorsze ma już za sobą – podsumowuje.
W lutym firma DPD odnotowała wzrost wywozu towarów z polski drogą lotniczą o 5,4 proc. – Szacujemy, że wzrost eksportu w marcu powinien wynieść 10 proc. – mówi Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska.
– Transport lotniczy jest u nas jednym z najdroższych w regionie – mówi Piotr Iwaniuk. – W Wiedniu za towary wywożone nie ma opłat, w Polsce i za import, i za eksport trzeba zapłacić ok. 12 centów za kilogram, w Budapeszcie 6 – 7 centów.