Miliard złotych na nowe klatki dla kur

Bruksela wymusza kosztowną modernizację. Branża musi zainwestować w poprawę warunków hodowli drobiu. Część firm rozważa nawet likwidację produkcji jaj

Publikacja: 10.04.2009 02:22

Miliard złotych na nowe klatki dla kur

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Producenci jaj w systemie klatkowym muszą do końca 2011 roku wydać nawet 300 mln euro na wymianę stanowisk niosek. Zmiany na fermach wymuszają unijne przepisy. W nowoczesnych klatkach kury mają znacznie więcej przestrzeni niż w tych starego typu.

Jak pokazuje przykład Niemiec, gdzie już od tego roku obowiązuje taki zakaz, nie wszystkie fermy zdążyły z dostosowaniem się do przepisów. Na rynku zabrakło nowoczesnych klatek – ich producenci nie nadążają z realizacją zamówień. To dodatkowo podraża koszt inwestycji. – Modernizacja jednego stanowiska dla kury będzie nas kosztowała 10 – 15 euro. Nie wszystkich stać na takie wydatki, dlatego część firm po prostu zlikwiduje produkcję jaj – ocenia Rafał Ratajczak z zarządu Spółki Producentów Jaj Konsumpcyjnych Pa-Mi-Ra.

Farma drobiowa będzie musiała wydać na wymianę klatek

1 – 2 mln euro. Za kosztowne inwestycje zapłacą przede wszystkim polscy konsumenci. Już teraz jaja są o 7 proc. droższe niż rok temu. Jedną z przyczyn wyższych cen jest kosztowny program likwidacji salmonelli w kurnikach. Ponadto drogie pasze w ubiegłym roku spowodowały ograniczenie chowu kur. – Jeśli produkcja jeszcze bardziej spadnie, to automatycznie cena jaj pójdzie w górę – dodaje Rafał Ratajczak.

Przedsiębiorstwa nie mają pieniędzy na inwestycje, bo część z nich nie spłaciła jeszcze kredytów zaciągniętych na obe- cnie używane klatki. – Funduszy na modernizację stanowisk dla kur nie zaplanowano nawet w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013 – wskazuje Barbara Ulatowska z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Dlatego KIPDiP chce, by fermy mogły przełożyć zakup nowych klatek przynajmniej do momentu spłacenia starych kredytów inwestycyjnych. Z takim wnioskiem wystąpiła do Ministerstwa Rolnictwa.

– Nasz resort nie zamierza się jednak przychylić do tej prośby. Już wcześniej producenci jaj z innych krajów UE starali się o odroczenie terminu inwestycji. Za każdym razem bez skutku. Komisja Europejska nie chce pójść na ustępstwa dla firm, bo boi się reakcji organizacji ekologicznych. Poza tym ulgowe potraktowanie części ferm wywołałoby protesty tych przedsiębiorstw, które już dokonały wymiany klatek. Dlatego nasze ministerstwo nie zamierza się nawet pytać o to w Brukseli. W przypadku zgłoszenia propozycji przedłużenia użytkowania klatek starego typu należy się spodziewać negatywnego stanowiska licznych, często wpływowych, organizacji społecznych zainteresowanych jak najlepszym traktowaniem zwierząt – argumentuje Iwona Chromiak z biura prasowego ministerstwa.

Zdaniem resortu rolnictwa jaja z chowu klatkowego będą się sprzedawały coraz gorzej. Za granicą wiele supermarketów deklarowało wycofanie się z ich sprzedaży. – W najbliższych latach mogą się pojawić znaczne problemy ze zbytem jaj produkowanych zwłaszcza w klatkach starego typu – dodaje Iwona Chromiak.

Jaja z produkcji klatkowej zniknęły z półek sklepów w Holandii, ale jaja ekologiczne i od kur z wolnego wybiegu są też modne w Belgii i Niemczech. Tymczasem KIPDiP szacuje, że aż 92 proc. jaj sprzedawanych w polskich sklepach pochodzi właśnie z produkcji klatkowej. W kraju produkcją jaj zajmuje się tysiąc ferm, które mają ponad 30 mln niosek.

Producenci jaj w systemie klatkowym muszą do końca 2011 roku wydać nawet 300 mln euro na wymianę stanowisk niosek. Zmiany na fermach wymuszają unijne przepisy. W nowoczesnych klatkach kury mają znacznie więcej przestrzeni niż w tych starego typu.

Jak pokazuje przykład Niemiec, gdzie już od tego roku obowiązuje taki zakaz, nie wszystkie fermy zdążyły z dostosowaniem się do przepisów. Na rynku zabrakło nowoczesnych klatek – ich producenci nie nadążają z realizacją zamówień. To dodatkowo podraża koszt inwestycji. – Modernizacja jednego stanowiska dla kury będzie nas kosztowała 10 – 15 euro. Nie wszystkich stać na takie wydatki, dlatego część firm po prostu zlikwiduje produkcję jaj – ocenia Rafał Ratajczak z zarządu Spółki Producentów Jaj Konsumpcyjnych Pa-Mi-Ra.

Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni
Biznes
Dyskusja o bezpieczeństwie Europy Środkowej i Wschodniej w Warszawie